Battlefield 5 to Battlefield 1 - Będzie I Wojna Światowa. Jest już trailer
O piątej odsłonie Battlefield dotychczas wiedzieliśmy niewiele, ale Electornic Arts postanowiło uchylić rąbka tajemnicy i dokładnie o godzinie 22.00 dnia dzisiejszego, rozpoczęło publiczną prezentację najnowszej produkcji DICE. Niektóre źródła twierdziły, iż Battlefield 5 nareszcie powróci do klimatów II Wojny Światowej, bowiem konferencja została zorganizowana w Berlinie. Symboliczne znaczenie lokalizacji szybko wykorzystano do szerzenia spekulacji. W międzyczasie sugerowano jeszcze realia Wielkiej Wojny, jak również tradycyjny współczesny konflikt między supermocarstwami. Wykluczano jedynie zmagania w niedalekiej przyszłości, którą od niedawna uparcie okupuje konkurencyjne Call of Duty. Teraz przynajmniej już wiemy, co postanowili twórcy...
Battlefield 5 faktycznie staje się Battlefield 1, który będzie umieszczony w realiach I Wojny Światowej. To duża zmiana w stylistyce.
Pierwsze przecieki pojawiły się jeszcze przed startem konferencji, bowiem serwis Kotaku otrzymał grafiki przedstawiające żołnierza trzymającego w prawicy samopowtarzalny pistolet Mauser C96. Charakterystyczna broń produkowana w latach 1896–1939, była standardowym wyposażeniem niemieckich oficerów podczas Wielkiej Wojny. Postać z plakatów dzierży także maczugę okopową, zaś przyodziana w płaszcz ochronny wygląda jakby należała do zupełnie innej epoki. Jeśli dobrze się przyjrzycie zobaczycie też sterowiec, będący bardzo popularnym środkiem transportu w latach 20-tych XX wieku. Również napis widoczny na grafice nie pozostawiał złudzeń - Battlefield 1 - wszystko wskazywało na umieszczenie akcji nowej produkcji w latach 1914-1918. Jeszcze Wam mało? W takim razie dodam, że zamówienia przedpremierowe miałyby być honorowane DLC Hellfighter Pack, zawierającym przedmioty inspirowane 369 pułkiem piechoty Stanów Zjednoczonych.
Cóż mogę teraz napisać... to wszystko prawda! Battlefield 5 faktycznie staje się Battlefield 1, który będzie umieszczony w realiach I Wojny Światowej. Ciekawy to zabieg, mocno zresztą kontrastujący z głównym rywalem, który właśnie odfrunął w przestrzeń kosmiczną za sprawą Call of Duty: Infinite Warfare. Nowa produkcja DICE przyniesie natomiast zmagania w cuchnących okopach, pojedynki na dwupłatowcach klasy Fokker, pierwsze czołgi Mark I/II/III, wykorzystanie gazów bojowych, sterowce i mnóstwo innych atrakcji. Pierwszy trailer nie pokazał wprawdzie zbyt wielu szczegółów z rozgrywki, skupiając bardziej na spektakularnej akcji, jednak można śmiało zakładać, ze mechanika serii zostanie zachowana. Pewne jest również, iż zmagania na mapach multiplayer'owych będzie mogło rozgrywać 64 osób jednocześnie. Battlefield 1 napędza zmodyfikowany silnik Frostbite wspomagany systemem Levolution, odpowiedzialnym za destrukcję otoczenia. Premiera odbędzie się dokładnie 21 października bieżącego roku na wiodących platformach sprzętowych.
Powiązane publikacje

Przygodowa gra Syberia doczeka się debiutu na większych ekranach. Seria pomimo dwóch dekad nadal ma się dobrze
15
Amnesia: The Bunker debiutuje na PC i konsolach. Z okazji udanej premiery jedna z wcześniejszych odsłon serii dostępna za darmo
5
RoboCop: Rogue City od polskiego studia Teyon robi dobre pierwsze wrażenie. Jednak czy to wystarczy żeby odnieść sukces?
21
Summer Game Fest 2023 - poznaliśmy dokładny program wydarzenia. Kiedy spodziewać się pokazu gry Starfield?
6