ATI Radeon HD3850 i HD3870 X2

Platforma testowa:

Każda karta graficzna była przetestowana w komputerze opartym na procesorze Intel Core 2 Duo E2160, podkręconym do 3100MHz (345×9), wyposażonym w 2GB RAMu. Szczegółowa specyfikacja platformy testowej znajduje się poniżej:

Wszystkie testy były przeprowadzane na systemie Windows XP Professional z zainstalowanym Service Packiem 2 oraz wszystkimi aktualizacjami. Użyte do testów sterowniki to ATI Catalyst 8.2.

Karty biorące udział w teście

MSI R3870X2 T2D1G

cena: 1350zł

MSI HD3870 X2 producent zapakował w naprawdę pokaźnych rozmiarów pudło. Jest ono utrzymane w czarnej kolorystyce, podobnie jak inne produkty ze znaczkiem MSI. Wewnątrz oczywiście znajduje się to co najważniejsze, czyli sama karta - nowy Radeon X2. Umieszczony on został w specjalnej bąbelkowej rynience, która zabezpiecza go przed uszkodzeniami na czas transportu. Obok samej karty znajdziemy oczywiście parę mniej lub bardziej potrzebnych dodatków. Mamy tutaj dwie instrukcje obsługi/montażu karty, dwie przejściówki DVI⇒D-sub oraz jedną DVI⇒HDMI.

Poza tym znajdziemy też w pudle kabelek TV-out oraz dwie przejściówki do zasilania. Jedna z molexa na 6-pinowy PCIe, a druga, jakże ważna w przypadku X2, 6-pin PCIe na 8-pin PCIe. Jak wiadomo, bez podpięcia 8-pinowej złączki nie uaktywni nam się zakładka overdrive w sterownikach, a nie każdy ma w swoim zasilaczu takową złączkę. Nie zapomniano o łączniku Crossfire, dzięki któremu, jeśli będziemy posiadać dwie X2, utworzymy sobie system CrossfireX z aż 4 układami graficznymi.

Jeśli chodzi o wykonanie samej karty: w całości jest to model referencyjny, począwszy od PCB po chłodzenie. Sama karta jest po prostu ogromna (ma około 27cm długości) i wymiarami przypomina GF 8800Ultra. Do większości typowych obudów typu miditower po prostu się nie zmieści i właściciela będzie czekała albo wymiana albo narzędzia w rękę i trzeba będzie samemu “ulepszyć” obudowę. Ponieważ karta jest bardzo długa, aby się nie złamała w połowie, na całej długości została wzmocniona metalowym stelażem.

Oglądając kartę na pewno rzucą nam się w oczy podwójne złącza do zasilania. Jak wcześniej zostało wspomniane, jedno jest 6-pinowe, drugie 8-pinowe. Świadczy to o tym, że karta musi potrzebować duże ilości prądu aby poprawnie pracować. Na pudełku możemy znaleźć informację, że producent zaleca co najmniej 550W zasilacz. Jednak karta bez najmniejszego problemu działała na redakcyjnym Taganie o mocy 400W, przy czym nawet podczas długotrwałego grania wylatujące z niego powietrze nie było nawet ciepłe.

Jeśli chodzi o układ chłodzenia również jest ogromny i zajmuje prawie całą powierzchnię karty. Chłodzi on zarówno oba GPU jaki i 16 kości pamięci wraz z układami zasilającymi tego kolosa. Tak więc ma niemało do roboty. Radiator, który jest widoczny po przeciwnej stronie do złącza PCIe, w czasie pracy nagrzewa się do naprawdę wysokiej temperatury i można się od niego nieźle sparzyć. Gdy karta nie jest obciążona temperatury wahają się pomiędzy 60°C a 65°C. Natomiast podczas gry karta osiąga temperatury w granicy 90°C.

Pod względem głośności nie jest zbyt dobrze w przypadku X2. Nawet podczas pracy w trybie 2D, gdy rdzenie pracują z szybkością 300MHz na obniżonym napięciu, karta nie jest cicha i dość dobitnie informuje o swoim istnieniu ciągłym szumem powodowanym pracą wentylatora. W trybie 3D jest jeszcze gorzej, gdy do hałasu powodowanego przez wentylator, który co chwilę wchodzi na wysokie obroty, dochodzi istna filharmonia z układu zasilającego. Wszytko to powoduje, że podczas gry najlepiej sprawują się dobre słuchawki, które nas odizolują od tych nieprzyjemnych dźwięków.

MSI podkręciło standardowe taktowanie swojej karty w stosunku do zaleceń ATI. Rdzeń został ustawiony na 860MHz, co daje mu przewagę nad innymi modelami pracującymi wg zaleceń ATI, o 35MHz na każdy rdzeń. Niestety pamięci typu GDDR3 nie zostały fabrycznie podrasowane i pracują z częstotliwością 900MHz (w trybie DDR 1800MHz).

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• następna ›
• ostatnia »