ASUS na PGA 2016 - Flowstation, GTX 1050 Ti, laptopy Strix

Przemierzając targowe hale podczas PGA 2016 zupełnie nieprzypadkowo zawitałem na stonowisku ASUS, bowiem spodziewałem się zobaczyć tam kilka rzeczy, jakie powinny wzbudzić trochę zainteresowania. Producent przygotował między innymi komputer Flowstation na bardzo mocnych podzespołach, trochę premierowych peryferiów oraz zupełną nowość - kartę graficzną ASUS GeForce GTX 1050 Ti Expedition, której obecność była w sumie pewnym zaskoczeniem, wszak większość sampli pojechała w pierwszej kolejności do testerów. Będziemy zatem jedną z pierwszych redakcji jakie publicznie ujawniły jej wizerunek. Nie zabrakło również najnowszych gamingowych laptopów ASUS StriX z GeForce GTX 10x0, trochę desktopów i nawet jakiś sławny jołtuber, ale nieszczególnie interesowała mnie jego osoba. Co innego wspomniane wyżej sprzęty...

ASUS na PGA 2016 miał co pokazywać, nie tylko z dotychczas dostępnych produktów, ale również tych ściągniętych specjalnie na potrzeby PGA.

Pierwszym ciekawym eksponatem było tzw.: Flowstation, czyli projekt komputera przygotowany przez ASUS, Intel i HyperX, którego pokrywał specjalnie zaprojektowany system chłodzenia cieczą. Sercem zestawu uczyniono dziesięciordzeniowego Intela Core i7-6950X, osadzonego w płycie głównej ASUS Rampage V Edition 10, będącej specjalną edycją stworzoną na dziesięciolecie marki Republic of Gamers. Karty graficzne to oczywiście dwa ASUS GeForce GTX 1080 Strix działające w SLI, jakim towarzyszy 32 GB pamięci HyperX Predator 3000 CL15 oraz dysk Intel SSD 750. Wszystko ładnie poskładano, doprawiając podświetleniem Aura Sync. Obok stał jeszcze fajny mod bazujący na obudowie In Win z lustrzanym oknem, gdzie również schowano komponenty ASUS, Intel oraz HyperX.

Druga ciekawostka to czekający dopiero na premierę ASUS GeForce GTX 1050 Ti Expedition 4GB, czyli kolejne wcielenie architektury Pascal, tym razem w osobie 14 nm układu GP107. Karta jest stosunkowo prostą konstrukcją pozbawioną podświetlenia oraz backplate, zamkniętą w prostokątnej obudowie mieszczącej aluminiowy radiator i dwa wentylatory. Pomimo miejsca na laminacie, wtyczki zasilania tutaj nie uświadczymy. Dokładne taktowania tego urządzenia pozostają nieznane, ale zdołałem dowiedzieć się ile mniej więcej będzie kosztować. Trzeba podobno szykować 900 złotych, więc mam jednak nadzieję, że zaszło nieporozumienie i premierowa kwota będzie zdecydowanie niższa. Jak przedstawia się kwestia wydajności dowiecie się 25 października, kiedy opublikujemy nasz test.

Trzecia z nowości to mechaniczna klawiatura ASUS Claymore z przełącznikami Cherry MX, której dodano podświetlenie Aura z paletą RGB oraz wachlarzem efektów specjalnych m.in.: falowaniem, pulsowaniem czy oddychaniem (wzorem najnowszego Razer BlackWidow). Dość oryginalnym rozwiązaniem jest zastosowanie wyjmowanego bloku numerycznego, który można przerzucić z prawej na lewą stronę lub całkowicie usunąć. Uwagę zwracają też specjalne klawisze do obsługi "wiatraków" zapewne przyspieszające mielenie zboża na mąkę, chyba że osobie tworzącej opisy chodziło jednak o zwykłe komputerowe wentylatory :) Ogólnie sprzęt okazuje się całkiem solidny, bo zbudowany na aluminiowym korpusie ozdobionym azteckimi (?) wzorkami.

Na stanowisku ASUS prezentowane są również najnowsze laptopy gamingowe: ASUS ROG G752VS oraz ASUS Strix GL502VM. Oba notebooki należą do najnowszych generacji, w których zastosowano karty graficzne NVIDIA GeForce GTX 10x0. Obie serie różnią się przede wszystkim budową. W przypadku ASUS ROG G752VS mamy do czynienia z potężnym komputerem klasy DTR, który waży 4,5 kilograma. ASUS Strix GL502VM to laptop dla osób ceniących sobie w równym stopniu wydajność, jak również mobilność. Jego waga wynosi tylko 2,2 kilograma. Wystawiony ASUS ROG G752VS wyposażony został w procesor Intel Core i7-6700HQ oraz dedykowany układ graficzny NVIDIA GeForce GTX 1070. Z kolei ASUS Strix GL502VM posiada na pokładzie ten sam procesor oraz kartę NVIDIA GeForce GTX 1060. Na obu laptopach można wypróbować takie gry jak Forza Horizon 3, FIFA 17 czy Counter Strike: Global Offensive, które działają na maksymalnych ustawieniach graficznych. Cieszy również fakt, że temperatury ASUS Strix GL502VM nawet pod obciążeniem utrzymywane są na akceptowalnym poziomie. W przypadku tak mobilnych sprzętów nie jest to łatwa sztuka.