AMD wydało miliony na wyłączność Battlefielda 4
Uzyskaliście dostęp do najnowszej bety Battlefielda 4 opublikowanej na platformie Origin? Nabywcy usługi Premium oraz gier: Medal of Honor Warfighter i Battlefield 4 mogą w tym momencie rozkoszować się zamkniętymi testami najnowszego dziecka szwedzkiego studia DICE, natomiast pozostali gracze będą jeszcze musieli poczekać trzy dni. Obecna wersja udostępnionej bety ma ogromne problemy z osiągnięciem zadowalającej wydajności nawet przy mocnych kart graficznych oraz procesorach, więc wcześniejszy dostęp nie jest wcale taki "ekskluzywny" jakby mogło się wydawać... Wielu użytkowników ciekawi zapewne zapowiadana od dłuższego czasu optymalizacja Battlefielda 4 pod produkty od AMD - na tą chwilę nie można jednoznacznie stwierdzić czy deweloperzy przyłożyli się w szczególny sposób do wsparcia Radeonów, bowiem wspomniane wyżej problemy odczuwają użytkownicy obydwu platform. Warto pamiętać, że mamy do czynienia z problematycznymi testami beta...
Zagarnięcie wyłączności do Battlefielda 4 przez "Czerwonych" jest jedną z głównych sił napędowych całej kampanii promującej nowe karty graficzne Radeon Volcanic Islands, szczególnie gdy weźmiemy pod uwagę plany udostępnienia środowiska Mantle. Większość rzeczy w dzisiejszym świecie opiera się na pieniądzach, więc nie powinien nikogo zdziwić fakt dostarczenia sporej ilości gotówki do Electronic Arts oraz DICE przez AMD w celu zachowania wyłączności na najnowszą strzelankę.
Najnowsze informacje mówią, że "Czerwoni" zapłacili od 5 do 8 milionów dolarów za możliwość promowania swoich kart graficznych Radeon R7 oraz R9 przy pomocy Battlefielda 4. Mówimy tutaj między innymi o dodawaniu gry do niektórych zestawów oferowanych przez partnerów AMD oraz dołączeniu Battlefielda 4 do programu Gaming Evolved. W kwocie zmieściło się również środowisko Mantle, które zostanie niebawem zaimplementowane w najnowszej grze od DICE. Rosnąca popularność strzelanki może tylko wzmocnić szanse AMD na rynku kart graficznych.
Źródło: Fudzilla