Recenzja 70mai M310. Czy tani wideorejestrator za 199 zł może być dobry? Zobacz przykładowe filmy w dzień i w nocy
- SPIS TREŚCI -
70mai M310 - jakość wideo
Jakie filmy może nagrywać jedna z najtańszych kamer samochodowych na rynku? Jak się okazuje 70mai M310 w dzień zapewnia jakość, którą normalnie określiłbym jako wystarczającą, ale biorąc pod uwagę cenę 199 zł, moim zdaniem sytuacja wygląda po prostu dobrze. W jasny dzień odczytanie numerów tablic nie stanowi większego problemu, a rozdzielczość przekraczająca Full HD ma na to spory wpływ. Nagrania nocne są gorsze, ale wciąż umożliwiają zarejestrowanie nie tylko miejsca zdarzenia, ale też napisów i znaków w otoczeniu. Zanim zaprezentuję przykładowe filmy dzienne i nocne, przypomnę krótko specyfikację. Wideorejestrator 70mai M310 wyposażony jest w procesor SigmaStar SSC337, sensor światłoczuły SmartSens SC3336P o maksymalnej rozdzielczości 2304 x 1296 px, umożliwiający nagrywanie wideo z płynnością 30 kl/s, a do tego dochodzi obiektyw o jasności f/2.0 i kącie widzenia 130 stopni, przykryty szklaną warstwą ochronną. Oczywiście kamera umożliwia obniżenie rozdzielczości do FHD 30 kl/s, ale nie jest ona rekomendowana, bo nie zwiększa płynności, a obniża szczegółowość. W 1296p na największej karcie pamięci można nagrać w jednej pętli grubo ponad 40 godzin filmów, więc przesiadka na 1080p nie jest zalecana. Z tego właśnie powodu poniżej prezentuję wyłącznie filmy w maksymalnej rozdzielczości.
Uwaga! Testowy samochód jest wyposażony w elektrycznie podgrzewaną przednią szybę, co widać, szczególnie na filmach nocnych. Filmy na YouTube są dodatkowo kompresowane. Realna jakość nagrań wideo jest trochę wyższa.
Rzecz jasna oceniając ten wideorejestrator, cały czas trzeba mieć w pamięci jego cenę: 199 zł. W tej klasie kamer samochodowych jakość jest moim zdaniem całkiem dobra, choć każdy powinien to ocenić samodzielnie. W dzień ostrość i czytelność obrazu jest niezła, płynność jest średnia, ale wystarcza, a jedyną rzeczą, jaka trochę mnie denerwowała, jest zmiana temperatury barwowej w niektórych sytuacjach, zwłaszcza w silnym świetle słonecznym. Bywa tak, że w ciągu kilkunastu sekund obraz na wideo potrafi nawet kilka razy zmienić się z cieplejszego na chłodniejszy i odwrotnie. Nie ma to w zasadzie wpływu na czytelność. W nocy z pewnością jest gorzej. Szczegółowość jest przeciętna, odczytanie numerów rejestracyjnych jest możliwe w zasadzie tylko, jeśli pojazd jest bezpośrednio przed kamerą i jedzie w tym samym kierunku. Nagranie numerów pojazdów jadących z naprzeciwka jest praktycznie niemożliwe, nawet przy prędkościach miejskich. Natomiast najbardziej denerwująca dla mnie okazała się częsta zmiana jasności filmów. Otóż kamera bardzo szybko reaguje na źródła światła w otoczeniu, więc gdy przejeżdżałem pod latarnią, obraz się ściemniał, a tuż za nią się rozjaśniał. Problem w tym, że latarnie są umieszczone średnio co kilkadziesiąt metrów, więc jadąc samochodem choćby te 50 km/h obraz co chwilę się lekko ściemnia i rozjaśnia.
Poniżej dodaję jeszcze kilka pojedynczych klatek wyciągniętych z oryginalnych plików wideo, a także kilka zdjęć wykonanych wideorejestratorem 70mai M310.
pojedyncza klatka z oryginalnego pliku wideo
pojedyncza klatka z oryginalnego pliku wideo
Powiązane publikacje

Recenzja Mio MiSentry 12T. Monitorowanie samochodu, podgląd na żywo z trzech kamer, śledzenie GPS i powiadomienia, ale...
9
Recenzja Beyerdynamic Aventho 100. Nauszne słuchawki bezprzewodowe z dobrym czasem pracy, niezłym ANC i multipoint
21
Porównanie aparatów w smartfonach Nothing Phone 3 vs Samsung Galaxy S25+. Zwycięzca wcale nie jest oczywisty
20
Recenzja Razer BlackShark V3 Pro. Mają ANC, 2,4 GHz, Bluetooth, USB-C, mini jack 3,5 mm, dobry mikrofon i sporo funkcji
28