Xiaomi Mi 9 - są już oficjalne rendery, będzie wersja Explorer Edition
Dopiero wczoraj pisaliśmy o planowanej na 20 lutego premierze smartfona Xiaomi Mi 9. Wiadomo, data jest bardzo kontrowersyjna, bo tego samego dnia pokazane zostaną Samsungi z linii Galaxy S10. W ogóle trzeba przyznać, że sprawa debiutu nowego flagowca od Chińczyków niedawno bardzo przyspieszyła - wszyscy pamiętamy, ile było plotek i przecieków na temat rzekomo przełomowego Mi 8. W kwestii Mi 9 mamy do czynienia z całkowicie odmienną sytuacją - w ostatnich miesiącach nie było prawie żadnych konkretnych informacji o tym modelu. Akcja toczy się zatem w tej kwestii niezwykle szybko i wszystko wyjaśni się w przeciągu kilku dni. W końcu wczoraj poznaliśmy datę premiery, a dziś mamy już pierwsze zdjęcia i oficjalne rendery tego smartfona.
Fotografie zdradzają, że dostaniemy duży ekran z niewielkim notchem w kształcie kropli oraz niewielki podbródek. Skojarzenie z OnePlusem 6T jest jak najbardziej na miejscu.
Rendery nowego flagowca Xiaomi nie pochodzą z jakichś niepewnych źródeł - opublikował je na swoim profilu na Twitterze sam wiceprezes firmy, Wang Xiang. Możemy więc dokładnie przyjrzeć się, jak wygląda ułożenie obiektywów głównego aparatu, a także jak prezentuje się tył smartfona. Aparat mamy tutaj oczywiście potrójny, natomiast obudowa wykonana jest ze szkła i ma niebieski, modnie mieniący się kolor. Na dole widocznie jest wejście USB-C oraz głośnik. Wedle wcześniejszych doniesień, obudowę projektowała osoba odpowiedzialna za wygląd Xiaomi Mi 6. Trzeba przyznać, że podobieństwo brył jest dostrzegalne. Jeśli zaś chcemy omówić przód urządzenia, musimy bazować na nieoficjalnych zdjęciach. Fotografie zdradzają, że dostaniemy duży ekran z niewielkim notchem w kształcie kropli oraz niewielki podbródek. Skojarzenie z OnePlusem 6T jest jak najbardziej na miejscu.
Xiaomi Mi 9 ma zadebiutować 20 lutego 2019. To dobrze czy źle?
Co ciekawe, dowiedzieliśmy się ponadto, że planowana jest także specjalna wersja smartfona z dopiskiem Explorer Edition. Mi 8 EE cechował się m.in. przezroczystymi pleckami i czytnikiem linii papilarnych w ekranie. Jeśli zaś chodzi o Mi 9 EE, tym razem pewni możemy być nie tylko wyróżniającej się obudowy z "widocznymi podzespołami", lecz także dodatkowego czwartego obiektywu. Niewykluczone zatem, że ta edycja smartfona zadebiutuje później w Polsce jako Mi 9 Pro. Nie ma jednak co więcej spekulować. Pozostaje nam cierpliwie czekać do 20 lutego - wtedy dowiemy się wszystkiego.