Warner Bros. Discovery stawia na gry mobilne oraz produkcje free-to-play. Gry AAA to loteria, która nie zawsze przynosi zyski
Tworzenie gier jest dla wielu twórców ciągłą walką, której wynikiem często jest porażka. Oczywiście w głównej mierze zależy to od samej jakości danego tytułu, jednak producentom ten aspekt zdaje się umykać. Jeden z nich, a konkretniej Warner Bros. Discovery, postanowił zmienić swoją strategię i powiadomić o tym innych. Firma wierzy, że największy zysk można osiągnąć przez produkcje mobilne, tytuły free-to-play i gry-usługi. Duże gry (AAA) nie zawsze okazują się sukcesem.
Warner Bros. Discovery oficjalnie oświadczył, że zamiast skupiać się głównie na grach AAA, teraz tworzone będą gry-usługi i mobilne, a także produkcje free-to-play. Wszystko przez to, że to właśnie te segmenty przynoszą stały zysk w dłuższej perspektywie.
Hogwarts Legacy nadal sprzedaje się znakomicie. Twórcy pracują nad nową zawartością dla gry
O nowej strategii Warner Bros. Discovery dowiedzieliśmy się na wydarzeniu zorganizowanym przez bank inwestycyjny Morgan Stanley. To właśnie tam szef działu gier, Jean-Briac Perrette, otwarcie przyznał, że branża gier to bardzo "niepewny" rynek. W tym aspekcie nawiązał do świetnej sprzedaży gry Hogwarts Legacy oraz do ogromnej porażki Suicide Squad: Kill the Justice League (choć tutaj praktycznie każdy przewidział ten los - z wyjątkiem samych twórców). Okiem Perette'a obecna strategia się nie sprawdza, a on sam dostrzega wielki potencjał w innych dziedzinach. Są to wcześniej wymienione gry-usługi i mobilne, a także produkcje free-to-play. To właśnie na nich firma chce się skupić, aby odnosić długofalowe korzyści finansowe.
Capcom nie przestaje walczyć z modami do gier. Aktualizacje wprowadzają nowy system zabezpieczeń DRM
Wiadomo, że przedsiębiorstwo skoncentruje się na swoich kluczowych markach, takich jak Mortal Kombat, Game of Thrones, Harry Potter oraz uniwersum DC (oraz 11 innych) i chociaż część z nich przeniesie do mobilnego świata. W tym momencie warto zacytować słowa J.B. Perrette'a: "Zamiast wprowadzać skończoną grę na konsole (dosł. one-and-done), możemy opracować tytuł powiązany np. z Hogwarts Legacy lub Harrym Potterem, jako grę-usługę, w której ludzie będą mogli żyć, pracować, budować i dokonywać reszty aktywności na bieżąco". Obecnie firma już zmienia strategię, a skutki tych działań powinniśmy zobaczyć w latach 2025-2027, ponieważ "tworzenie gier wymaga czasu". Produkcje AAA nadal będą się ukazywać, jednak z pewnością będzie ich dużo mniej. Zadziwiający jest jedynie fakt, że wielu twórców jest dosłownie zaślepionych lub żyje we własnej bańce. Gry na premierę często są niedopracowane, brakuje im czegokolwiek, aby zachęcić graczy do pozostania w nich na dłużej, a na dodatek nierzadko skupiają się jedynie na aspekcie finansowym. Wystarczyłoby więc spojrzeć na swoje "dzieła" z perspektywy graczy lub chociaż udanych produkcji pokroju Baldur's Gate III. Oczywiście można skierować się w stronę gier-usług, czy też mobilnych, które z pewnością przyniosą spore zyski, co też wielu producentów, takich jak Warner Bros. Discovery, ma zamiar właśnie robić.
Powiązane publikacje

Assassin's Creed Shadows ze szczegółowym omówieniem trybów działania na PlayStation 5 oraz PlayStation 5 Pro
9
STALKER 2: Heart of Chornobyl - w hitowę grę studia GSC Game World zagrało już 6 mln graczy, a nadal jest potencjał na więcej
35
Path of Exile 2 - Grinding Gear Games szykuje dużą aktualizację. Nowe Ascendancy, unikalne przedmioty i zmiany w Atlasie
5
Assassin's Creed Shadows trafi na urządzenia Apple z procesorami ARM z serii M już w dniu premiery. Nadchodzi też inny duży tytuł
30