W polskich sklepach debiutuje Lenovo Moto X Force
Rynek smartfonów z Androidem pełen jest urządzeń z najróżniejszych półek cenowych i wydajnościowych. Mimo to poszczególni producenci wprowadzają kolejne smartfony i walczą o swój kawałek tortu. Od dzisiaj klienci z Polski mogą już znaleźć w sklepach jeden z najwydajniejszych telefonów oferowanych przez Lenovo, a do niedawna sygnowany jeszcze marką Motorola. Mowa rzecz jasna o modelu Moto X Force, który posiada odporny na uderzenia wyświetlacz, a także bardzo wydajne podzespoły. Jego cena jest wysoka, pytanie natomiast brzmi: czy płacąc za smartfon ponad trzy tysiące złotych możemy być pewni wydajności? Odpowiedź na to pytanie nie jest oczywista, zastosowano tutaj bowiem układ, który niechlubnie zasłynął ze swojej temperatury. Lenovo mogło sobie jednak poradzić z nim lepiej niż konkurencja.
Snapdragon 810, Quad HD i 3 GB RAM - ta specyfikacja robi wrażenie.
Moto X Force znajduje się na granicy smartfonów i fabletów, posiada bowiem 5,4-calowy ekran AMOLED. Nie szczędzono mu pikseli, mamy bowiem do czynienia z rozdzielczością Quad HD (1440 x 2560 px) i gęstości aż 540 ppi. Producent chwali się rozwiązaniem ShatterShield, które ma chronić smartfon przed upadkami i uderzeniami. Dotychczasowe testy użytkowników z m.in. Stanów Zjednoczonych zdają się te zapewnienia potwierdzać – upadek nawet na betonową posadzkę nie powinien być problemem. Do tego smartfon jest odporny na zachlapania, a gwarantować to ma nylonowa konstrukcja i warstwa hydrofobowa, która chroni przed deszczem.
W środku znajdziemy prawdziwego potwora, czyli Snapdragona 810 (4 rdzenie Cortex A57 2,0 GHz + 4 rdzenie Cortex A53 1,5 GHz, GPU Adreno 430), który zdobył już opinie prawdziwego piekarnika z np. HTC One M9 czy też LG G Fleksie 2. To układ bardzo wydajny, ale zarazem wydzielający sporo ciepła. Czy tym razem jest inaczej? Wiele wskazuje na to, że Lenovo lepiej zajęło się tą sprawą i użytkownicy nie będą narzekać na przegrzewanie się. Oprócz tego do dyspozycji mamy 3 GB pamięci RAM, 32 GB na dane z możliwością rozszerzenia za pomocą karty pamięci, łączność LTE, a także Wi-Fi 802.11ac, Bluetooth 4.1 i NFC. Długi czas pracy ma zapewnić akumulatorek o pojemności 3760 mAh, dobę zdjęcia natomiast 21-megapikselowy aparat umożliwiający nagrywanie w rozdzielczości 4K 30 FPS.
Sprzęt debiutuje z Androidem 6.0 Marshmallow, a więc najnowszą wersją. Urządzenia z serii Moto posiadają niemalże czysty system od Google, Lenovo dodaje tylko kilka swoich dodatków takich jak dodatkowe gesty, szybkie powiadomienia i sterowanie głosowe. Całość prezentuje się więc nad wyraz okazale… Gdyby tylko nie ta cena. W polskich sklepach kosztuje on nieco ponad trzy tysiące złotych. Biorąc pod uwagę to, że jesteśmy w przededniu premiery Samsunga Galaxy S7 i LG G5 z nowymi układami, cena ta wydaje się nieco przesadzona. Zweryfikuje ją oczywiście rynek.
Powiązane publikacje

Smartfony iPhone 17 Pro i Pro Max jednak bez antyrefleksyjnej powłoki ekranu. Flagowce Samsunga nadal pozostaną wyjątkowe
32
Premiera smartfona CMF Phone 2 Pro oraz słuchawek CMF Buds 2, Buds 2 Plus i Buds 2a. Opłacalność przede wszystkim
3
OnePlus 13T - premiera wyczekiwanego flagowca. Na pokładzie Snapdragon 8 Elite, 6,3-calowy ekran i bateria 6260 mAh
20
Premiera smartfonów Motorola razr 60 ultra, razr 60, edge 60 pro i edge 60. Ciekawe wykończenie, Android 15 i moto ai na pokładzie
10