Valve rezygnuje ze swoich Steam Machines?
Od kilku dni kolejni użytkownicy cyfrowej platformy zgłaszają swoje obserwacje, co do zniknięcia jednej z zakładek w ich ulubionym sklepie. Coś co pierwotnie wyglądało na zwykły błąd czy drobny żart z okazji Prima Aprilis, niestety nadal się utrzymuje. Mowa o usunięciu w dziale sprzętowym Steama odnośnika do tak zwanych Steam Machines. Czyli gamigowych maszyn stylizowanych na konsole, acz w rzeczywistości będących kompaktowymi komputerami korzystającymi z linuksowego systemu w wariancie SteamOS oraz specjalnego Steam Controllera. Pojawia się więc pytanie czy amerykański gigant wycofuje się rakiem ze swojego przedsięwzięcia czy może szykuje wielkie odświeżenie oferty, które miało być tajemnicą?
A jedyne co nam pozostaje to poprawienie sytuacji graczy korzystających na co dzień z Linuksa, za sprawą nakładu pracy jaki został włożony w SteamOS.
Valve pracuje nad trzema grami VR. Może nawet nad Half Life 3
Zacznijmy od początku. Valve wraz ze swoimi partnerami zaczęło przebąkiwać o Steam Machines już w 2013 roku, ogłaszając we wrześniu stworzenie pierwszego prototypu. Nieco później setki tego typu maszyn zostały rozesłane do testerów, a rynek usłyszał, że modele od Alienware, Gigabyte, Zotaca i innych trafić mają do sprzedaży w 2014 roku. Niestety amerykanie niezadowoleni z pierwotnego projektu swojego kontrolera, przesunęli premierę na listopad 2015. W czerwcu 2016 roku ogłoszono technologiczny niewypał - w ciągu siedmiu miesięcy sprzedano łącznie mniej niż pół miliona maszyn.
Poznaliśmy laureatów Nagród Steam 2017 - Wiedźmina nie zabrakło
Wśród powodów niepowodzenia Steam Machines podawano nie tylko opóźnioną premierę, ale i fakt korzystania ze SteamOS czyli zmodyfikowanego Linuksa. Który na dodatek w swoich początkowych kompilacjach zdecydowanie nie był dopracowany, nie nadając się do codziennego użytku i grania. Co gorsza, Valve dość niemrawo wymuszało na partnerach aktualizacje systemu, a Microsoft ogłosił możliwość darmowych aktualizacji Windowsów do wersji Windows 10. Sami użytkownicy też nie bardzo byli przekonani do hybrydy - połączenia konsoli i komputera, zdecydowanie opowiadając się albo za jednym, albo za drugim.
Jako, że większość firm już kilka lat temu (okolice roku 2016) zaprzestało produkcji Steam Machines, tak więć przyszła pora i na Valve. Ze Steama w zakładce sprzęt (Hardware) zniknął odnośnik do Steam Machines. Same podstrony nie zostały jednak jeszcze usunięte i nadal są dostępne pod TYM adresem i z poziomu wyszukiwarki. Co to jednak oznacza? Że to już prawdopodobnie koniec - Steam Machines odchodzą do lamusa. A jedyne co nam pozostaje to poprawienie sytuacji graczy korzystających na co dzień z Linuksa, za sprawą nakładu pracy jaki został przez te lata włożony w rozwój SteamOS.