The Witcher: Monster Slayer od CD Projekt niczym Pokemon Go

Grupa CD Projekt zapowiada całkiem nową produkcję osadzoną w wiedźmińskim uniwersum. Choć The Witcher: Monster Slayer, bo tak nazywa się gra, bazuje na tym samym motywie, co cała seria, rozgrywka ma miejsce kilkaset lat przed tym, jak po ziemi zaczął stąpać Geralt z Rivii. Tytuł będzie dostępny na platformach iOS oraz Android i co ważne – nie będziemy musieli zapłacić za zabawę nawet grosza. Trzeba mieć jednak świadomość, że nie jest to zupełnie nowy pomysł, a twór wykorzystujący oklepany już schemat znany między innymi z popularnej gry AR Pokemon Go. Czy twórcom uda się zyskać zainteresowanie kogokolwiek poza wiernymi fanami Wiedźmina? Obawiam się, że niekoniecznie.

The Witcher: Monster Slayer to nowo zapowiedziana produkcja growa ze stajni grupy CD Projekt, która trafi na urządzenia mobilne z Androidem oraz iOS. Czego możemy spodziewać się po tytule osadzonym w uniwersum?

The Witcher: Blood Origin - nowy serial w uniwersum Wiedźmina

Jestem fanem prozy Andrzeja Sapkowskiego. Wiele lat temu historia Geralta wchłonęła mnie na dobre, choć pierwszy serial opowiadający jego historię nieco mnie rozczarował. Growa seria Witcher to natomiast majstersztyk, ale jako że nie jestem szczególnym entuzjastą (już nie) gier na PC i konsole, ogrywałem głównie tytuły dostępne na platformach iOS i Android. Kiedy dowiedziałem się o zapowiedzi The Witcher: Monster Slayer, którą wyprodukuje studio Spokko, byłem zachwycony i pełen nadziei. Aż do zapoznania się z pełną informacją i zwiastunem. Jeśli podobnie jak ja oczekujecie potężnej dawki wiedźmińskiej rozgrywki, możecie słono się zawieść. Chyba że należycie do fanów serii Pokemon.

Wiedźmin 3 za darmo na GOG, jeśli masz grę na innej platformie

Nie chcę negować gry, która na dobrą sprawę nie miała jeszcze premiery. Z pewnością dam jej szansę. Choćby po to, aby móc sumiennie ją ocenić. Niemniej, nieszczególnie przemawia do mnie mechanizm rozgrywki znany z gier Pokemon Go czy Harry Potter: Hogwarts Mystery. Zadaniem gracza, który wcieli się w rolę zabójcy potworów, będzie eksplorowanie świata gry oraz tropienie przeciwników i walka z realistycznymi maszkarami. Nie zabranie tu systemu rozwoju postaci, wiedźmińskich eliksirów oraz pogody i pory dnia aktualizowanej w oparciu o godzinę i lokalizację. Czy wystarczy to do zaskarbienia sobie uznania graczy, pokażą pierwsze godziny spędzone z produkcją.