Test ASUS Zenbook Duo z procesorem Intel Core Ultra 9 285H Arrow Lake-H. Laptop, który nie przeszedł wszystkich naszych testów

Test ASUS Zenbook Duo - Jakość wykonania

ASUS Zenbook Duo przyjeżdża w kartonowym opakowaniu, na którym umieszczono m.in. informacje o specyfikacji urządzenia. Wewnątrz laptop ukryty jest jeszcze w jednym pudełku, tym razem znacznie bardziej estetycznym, nawiązującym zarówno do designu komputera. Wnętrze opakowania skrywa również zasilacz o mocy 65 W (tym razem to nowa kostka, podłużna i niestety bardzo mocno grzejąca się podczas użytkowania laptopa) wraz z kablem zasilającym, zakończonym wtyczką USB-C. Dodatkowo w pudełku znajdziemy pokrowiec na notebooka, rysik ASUS Pen 2.0, odczepianą klawiaturę (domyślnie jest już przymocowana do laptopa) oraz komplet podstawowej dokumentacji.

W większości ASUS Zenbook Duo nie odbiega znacząco od tego, do czego wizualnie przyzwyczaiły nas ostatnie generacje ultrabooków z tej linii. Zewnętrzna pokrywa posiada duże logo ASUS-a oraz napis ASUS Zenbook w górnym, lewym rogu. Pod ekranem znajdziemy również napis ASUS Zenbook, natomiast z lewej strony wirtualnej ramki naklejono naklejkę z informacją o certyfikacji Intel Evo. Naklejka w tym miejscu jest związana z faktem, że nie znajdziemy tutaj klasycznego palmrestu z klawiaturą, zamiast tego w tym miejscu umieszczono drugi ekran. Na spodzie w oczy rzuca się wypukły element w środkowej części, która jest w rzeczywistości metalową podpórką, którą możemy rozłożyć, jeśli mamy taką potrzebę. Wizualnie laptop prezentuje się stylowo i to chyba obecnie najładniejszy model z dwoma ekranami.

Pod względem jakości wykonania i użytych materiałów, trudno mieć zastrzeżenia do projektu ASUS Zenbook Duo. Obudowa wykorzystuje praktycznie w całości aluminium. Tylko wokół ekranu (i to nie przy ekranie stricte jak normalnie w laptopach, a bardziej na samych brzegach) umieszczono dodatkową warstwę na bazie tworzywa sztucznego. Element ten praktycznie nie rzuca się w oczy i gdy nie zaczniemy dotykać owej ramki to nawet nie zwrócimy uwagę, że jest tutaj jakiekolwiek tworzywo nie będące aluminium. Również dołączona klawiatura w większości posiada aluminiową powierzchnię. Akcesorium to, pomimo bardzo smukłej konstrukcji, jest solidnie usztywnione i gdy podłączymy klawiaturę do palmrestu, tworząc standardową formę laptopa, to nie zauważymy żadnego uginania się pod wpływem nacisku. Spasowanie poszczególnych elementów obudowy również stoi na nienagannym poziomie. Główny ekran przymocowany jest do dwóch zawiasów, które umożliwiają odchylanie ekranu o kąt 180 stopni.

Dołączona do laptopa klawiatura to standardowy wręcz model, który swoją budową i charakterystyką działania bardzo przypomina to, co znajdziemy w klasycznych laptopach ASUS Zenbook. Jest to klawiatura wyspowa typu chicklet, z odseparowanymi od siebie przyciskami, ale jednocześnie pozbawiona bloku numerycznego. Same klawisze mają w zasadzie identyczny rozmiar jak w zwykłych ultrabookach spod znaku ASUS Zenbook. Klawisze charakteryzują się dość miękkim skokiem klawiszy, dzięki czemu akcesorium pracuje bardzo cicho. Klawisze kierunkowe standardowo w serii Zenbook wyglądają na bardzo spłaszczone, przez co korzystanie z ich prawie zawsze sprawia pewne problemy. Przez ich kształt (choć typowy dla ultrabooków ASUS-a) nie korzystało mi się z nich wygodnie. Klawiatura posiada również kilkustopniowe podświetlenie, które dobrze komponuje się ze srebrnym kolorem obudowy. Z oczywistych powodów nie znajdziemy natomiast na klawiaturze przycisku odpowiadającego za włączenie laptopa lub jego wyłączenie. Znajduje się on w pobliżu lewego zawiasu i jest oznaczony charakterystycznym znakiem. Na klawiaturze nie zabrakło przycisku Copilot, choć oficjalnie notebook nie jest certyfikowany jako Copilot+ PC z racji niespełnienia wymagań sprzętowych co do układu NPU.

Pod klawiaturą znajduje się touchpad o rozmiarach 13 x 7,5 cm. Jest to dosyć standardowy rozmiar, dla wielu uznawany za zrobiony "w punkt". Pomimo, że klawiatura z touchpadem to tylko opcjonalne akcesorium i elementy te nie są częścią palmrestu, nie mogę się przyczepić do jakości wykonania płytki dotykowej. Ta nie dość, że jest fizyczna, to również działa wzorowo, z szybkim rozpoznawaniem gestów oraz odpowiednią precyzją działania. Powierzchnia jest śliska i dodatkowo posiada specjalną warstwę, bardziej uodporniającą na zabrudzenia. Przednia część płytki w niewielki sposób się również ugina pod naciskiem, pomimo że skok jest wyraźnie wyczuwalny. Ogólnie jakość wykonania akcesorium wypada bardzo dobrze.

ASUS Zenbook Duo stoi również dobrą jakością dźwięku, za który odpowiadają cztery głośniki stereo, dostrojone we współpracy z firmą Harman Kardon. Dźwięk wydobywa się zarówno od frontu notebooka jak również znad dodatkowego ekranu (tego umieszczonego normalnie na miejscu klawiatury). Bardzo dobrze prezentuje się maksymalna głośność - dźwięk jest mocny i donośny. Wyczuwalne są zarówno wyższe jak i niższe tony, dzięki czemu audio nie sprawia wrażenia kompletnie płaskiego. Ogólnie jak na tego typu konstrukcję, dźwięk wypada dobrze.

ASUS Zenbook Duo, jak sama nazwa wskazuje, to notebook dwuekranowy, co daje dodatkowe możliwości jego użytkowania. Standardowo możemy działać tutaj jak na klasycznym laptopie. W tym celu wykorzystujemy po prostu dołączoną klawiaturę z touchpadem, która posiada magnetyczny zaczep. Wystarczy przyłożyć do podobnego złącza na laptopie (na samym froncie), by akcesorium zostało automatycznie wykryte i podłączone. Oczywiście jako że element ten jest podłączony poprzez Bluetooth, możemy sobie klawiaturę trzymać np. na kolanach, a w laptopie używać w tym samym czasie dwóch ekranów OLED. Sam notebook z tyłu ma zamontowaną metalową podpórkę i gdy z niej skorzystamy, możemy jeden z ekranów utrzymywać praktycznie w powietrzu, ponad tym dolnym. W takiej formie możemy np. wyświetlać dodatkowe informacje ze stron internetowych, odpalać jakiś materiał wideo lub mieć uruchomiony inny program do pracy. Mamy tutaj sporą dowolność, bo i nic tak naprawdę nas nie ogranicza. Ten sposób działania jest na pewno bardzo ciekawy, ale jestem w stanie założyć, że sporo osób będzie narzekać na same rozmiary ekranów (wszak to tylko 2x 14").

Podstawkę możemy również wykorzystać, by z laptopa skorzystać niczym z książki. Wystarczy tylko obrócić sam sprzęt, tak aby ekrany wyświetlały materiały w sposób wertykalny, a nie horyzontalny. Warto jednak pamiętać, że przy takim ustawieniu sprzętu i tak będziemy cały czas widzieć, że jedna część obudowy jest nieco grubsza od drugiej. Wynika to z faktu, że w części gdzie znajduje się drugi ekran OLED, umieszczona jest także cała elektronika z płytą główną czy akumulatorem. Poza tym cała konstrukcja nie przylega idealnie do powierzchni, na której ją stawiamy i nie ma idealnej stabilności, ponieważ podpórka jest przymocowana do laptopa, zatem nie jest ona położona dokładnie w środku urządzenia, gdy laptop działa w formie przypominającej książkę, a po lewej lub prawej stronie (w zależności jak postawimy sprzęt).

ASUS Zenbook Duo posiada również kilka portów. Lewa strona została zarezerwowana przez jeden port USB 3.2 typu A Gen.1, jeden Thunderbolt 4 oraz gniazdo Audio-jack 3.5 mm. Po lewej stronie znajdziemy natomiast pełnowymiarowy HDMI 2.1 TMDS (4K 60 Hz, czyli de facto HDMI 2.0) oraz drugi Thunderbolt 4 z obsługą DisplayPort oraz Power Delivery. Dodatkowo, gdy podłączymy klawiaturę do laptopa, mamy dostęp do jeszcze jednego złącza USB typu C.

Dostęp do wnętrza ASUS Zenbook Duo jest bardzo mocno utrudniony, na tyle że sam zrezygnowałem z prób dostania się do środka. Wymaga to bowiem nie tylko odkręcenia śrubek (w tym także tych ukrytych pod niewielką zaślepką, która widoczna jest gdy odkręcimy podpórkę), ale przede wszystkim usunięcia ekranu OLED, który znajduje się nad systemem chłodzenia i ogólnie całą płytą główną. Sam system chłodzenia składa się z dwóch wentylatorów, warstwy grafenu, radiatora czy dwóch ciepłowodów. Procesor oraz pamięć RAM są wlutowane. Dostęp do złącza M.2 SSD jest z kolei mocno utrudniony, bo do usunięcia jest chociażby ekran.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• …
• następna ›
• ostatnia »