Sony wykorzysta infrastrukturę Microsoftu do cloud computingu

Nowa generacja konsol zmienia podejście firm wobec sposobu dostarczania zawartości oraz usług. Niewątpliwie przełoży się to również na nowe sposoby korzystania z produktów firm takich, jak Sony i Microsoft. Strumieniowanie gier otwiera nowe sposoby, aby przekonać do siebie graczy, którzy niekoniecznie chcą inwestować w konsole. Poza tym deweloperzy gier i inne osoby z branży chcą, aby cross-play oraz cross-save stały się standardem. Wymaga to odpowiedniej infrastruktury i wspólnego konsensusu. A propos tego ostatniego - Sony i Microsoft właśnie zaskoczyły gamingowy świat ogłaszając partnerstwo. Pierwsza z tych firm wykorzysta rozwiązania Microsoftu w dziedzinie cloud computingu. Będą one dotyczyć strumieniowania gier oraz dostarczania usług.

Sony wykorzysta rozwiązania Microsoftu w dziedzinie cloud computingu dzięki Azure. Ponadto obydwie firmy będą ze sobą współpracować w sprawie strumieniowania gier.

To prawda, Sony na płaszczyźnie konsol jako pierwsze wprowadziło usługę streamingu gier. Jednak japońskiej korporacji brakowało zaplecza infrastrukturalnego, aby móc dostarczyć PlayStation Now na szeroką skalę. Teraz będzie to możliwe dzięki Microsoft Azure, z którego Sony będzie korzystać. Firma z Redmond posiada największą sieć centr danych (przewyższa pod tym względem nawet Amazon). Pomimo ostrej rywalizacji ze strony japońskiego giganta z Microsoftem, zarząd musiał uznać, że jest to konieczny krok. Obydwie korporacje będą ze sobą współpracować nad rozwiązaniami dotyczącymi strumieniowania gier. Może to również pomóc Sony w zaimplementowaniu spójnego cross-playa, o którego domagają się deweloperzy. Ponadto, istnieje szansa na to, że gracze będą mogli korzystać z zapisanych stanów gry niezależnie od platformy. Z drugiej strony – dzięki temu Sony mogłoby wprowadzić swój serwis do streamingu na urządzenia mobilne (coś, co dzięki Microsoft xCloud jest już możliwe).

EA Access na Sony PlayStation 4 będzie dostępne od lipca 2019 roku

Ostatecznie nie wiemy jednak, jakie będą efekty tej współpracy, chociaż trudno nie uznać jej za zaskakującą. Sony prawdopodobnie obawia się teraz bardziej Google, które zagraża konceptowi tradycyjnego grania. Firmy odmówiły jednak komentowania tego wątku. Kolaboracja na płaszczyźnie Microsoft-Sony obejmie również AI. Azure zapewni rozwiązania wspomagające sensory do przetwarzania obrazu Sony w różnych produktach firmy. Są one kierowane do sektora enterprise. Jednak sztuczna inteligencja Microsoftu ma również pomóc w rozwijaniu konsumenckich produktów Sony, a więc być może i funkcjonalności PS5.