Intel jest zainteresowany implementacją API Mantle od AMD

Niskopoziomowe API Mantle zaprezentowane razem z kartami graficznymi z serii Radeon R9 zostało stworzone z myślą o konfiguracjach wyposażonych w słabsze procesory - dzięki implementacji takiej metody renderowania przez twórców gier ilość klatek na sekundę wyraźnie wzrasta, bowiem jednostka CPU nie musi przetwarzać tak dużej ilości informacji jak w przypadku konkurencyjnego API DirectX od Microsoftu. Na rynku znajdziemy już kilka gier obsługujących niskopoziomowe API Mantle, a jest to między innymi Battlefield 4 oraz Thief. Z miesiąca na miesiąc ilość tytułów posiadających technologię AMD będzie rosła, a deweloperzy prawdopodobnie nareszcie przekonają się do alternatywnego API.

API Mantle rośnie w siłę.

Co innego, że w przyszłym roku czeka nas premiera kolejnego DirectX oznaczonego tym razem numerem 12, który podobnie jak Mantle ma umożliwiać deweloperom lepszą optymalizację gier pod konkretne konfiguracje sprzętowe. Czy oznacza to koniec API Mantle? Prawdopodobnie nie, gdyż coraz większa liczba producentów sprzętu i twórców gier szuka alternatywy dla technologii Microsoftu i woli się zabezpieczyć przed posunięciami giganta z Redmond. Środowisko API Mantle jest obecnie dostępne tylko i wyłącznie dla procesorów AMD APU oraz kart graficznych Radeon GCN, jednak docelowo biblioteki mają być obsługiwane również przez produkty konkurencji. Twórca zapowiedział niedawno przystosowanie Mantle do systemów Linux, jednak to nie wszystko...

AMD cały czas informuje nas o agresywnej strategii NVIDII i jej programie Gameworks mającym odcinać deweloperów wybranych producentów gier od "Czerwonych" - taka sytuacja miała już miejsce przy okazji premiery Watch Dogs, gdzie inżynierowie AMD musieli sami poradzić sobie z optymalizacją sterowników z powodu zamkniętych rozwiązań zastosowanych w najnowszej produkcji Ubisoftu. Nie jest tajemnicą, że producent kart graficznych Radeon i procesorów APU szuka partnerów do walki z NVIDIĄ, a kluczem do sukcesu ma być właśnie API Mantle. Wspomniane środowisko jest z założenia przyjazne deweloperom i producent nie zamierza ograniczać twórców gier poprzez stosowanie praktyk mających na celu wykurzenie konkurencji.

Kto by pomyślał, że Intel będzie zainteresowany API Mantle?

A gdzie AMD może znaleźć swojego partnera? W wywiadzie dla serwisu MaximumPC, Richard Huddy będący szefem działu zajmującego się serią Radeon potwierdził, że Intel jest zainteresowany implementacją API Mantle w swoich produktach. Na razie nie doszło jednak do oficjalnych decyzji w tej sprawie, gdyż API Mantle jest wciąż testowane i dopiero przy okazji wydania wersji 1.0 będziemy mogli mówić o konkretach. Czemu Intel miałby dołączyć do producentów wspierających Mantle? Niebiescy nie produkują co prawda własnych kart graficznych, jednak rosnący udział zintegrowanych układów IGP w procesorach wymaga dołożenia wszelkich starań, aby poszczególne modele wypadały dobrze na tle konkurencji, tudzież rozwiązań z dedykowanymi GPU. Intel po prostu chce przyspieszyć swoje słabsze procesory w grach, a obecny DirectX od Microsoftu mu na to nie pozwala - oczywiście nie oznacza to ograniczenia udziału DirectX w strategii Intela. Zgodnie ze słowami Huddy'ego, premiera finalnej wersji Mantle nastąpi w ciągu pięciu miesięcy. AMD zaproponowało współpracę również firmie NVIDIA, jednak przedstawiciele "Czerwonych" twierdzą, że ich konkurent odrzuci propozycję obsługi niskopoziomowego API.

Źródło: VR-Zone / MaximumPC