Ceny dysków SSD niskie jak nigdy. Idealny moment na zakupy?

Jeszcze kilka dobrych lat temu nośniki półprzewodnikowe wydawały się zwykła fanaberią dla zapalonych entuzjastów z grubym portfelem. Dzisiaj zaś trudno sobie wyobrazić zakup nowego zestawu komputerowego czy laptopa bez SSD na pokładzie, chociażby najmniejszego na sam system. Czemu? A no za sprawą resposywności, która jednoznacznie przekłada się na komfort pracy przy PC. W ostatnich miesiącach SSD podzielały jednak los modułów RAM i było drogo, momentami nawet bardzo. Wygląda jednak na to, że sytuacja powoli wraca do normy. Ceny dysków półprzewodnikowych zaczęły mocno spadać i to nie tylko w zagranicznych, ale również polskich sklepach. Czy to idealny moment na zakupy?

Skąd te nagłe, pozytywne dla konsumentów obniżki? Według specjalistów w tym temacie powodu należy upatrywać w nadpodaży w sektorze NAND.

Jaki dysk SSD kupić? Wielki test 240-275 GB dysków SSD 2018

Podczas przeglądania angielskojęzycznej części internetu natknąłem się na wypowiedzi użytkowników zwracających uwagę na spadające ostatnio ceny nośników półprzewodnikowych. Obniżki faktycznie były spore i wynosiły nawet do kilkudziesięciu dolarów lub euro przy średnich modelach o pojemności 400-500 GB. Postanowiłem sprawdzić jak to wygląda na naszym podwórku, rzucając okiem na kilka popularnych w Polsce modeli. Muszę wam powiedzieć, że tym razem obniżki nie zatrzymały się dziwnym trafem na granicy. Momentami jest bardzo dobrze. Dla przykładu Goodram IRDM 240 GB (bez promocji) startował na początku tego roku z ceną wynoszącą około 349 złotych, a dzisiaj już bez problemu kupimy go nawet za 249 złotych. Jeszcze lepiej to wygląda gdy na warsztat weźmiemy pojemniejszy model w postaci ADATA Ultimate SU800, tutaj obniżka w ciągu pół roku to aż 165 złotych!

Dysk SSD dla gracza - Co daje? Gdzie ten wzrost wydajności?

Okazje nie ograniczają się tylko do tych dwóch marek, a jak sami widzicie po wykresach jest to wspólna tendencja. Potwierdza to jeszcze chociażby Crucial MX500 kosztujący obecnie około 470 złotych (zamiast 569 złotych) czy zaprezentowany niedawno przedstawiciel standardu M.2 NVMe w postaci Samsunga 970 EVO 500 GB, który potaniał w ciągu miesiąca o 109 złotych. Skąd te nagłe, pozytywne dla konsumentów obniżki? Według specjalistów w tym temacie, czyli serwisu DRAMeXchange, powodu należy upatrywać w nadpodaży w sektorze NAND. Brzmi to jednak nieco podejrzanie biorąc pod uwagę zeszłoroczne tłumaczenia największych producentów i ja raczej upatrywał bym się strachu przed będącymi w trakcie dochodzeniami o zmowie cenowej. Czy to oznacza, że niedługo potanieją i moduły RAM? Oby! Ja zaś radzę wszystkim zwlekającym od dawna z zakupem lub modernizacją SSD wyciągnięcie swoich zaskórniaków i wybranie się do sklepów przed ewentualnymi, kolejnymi podwyżkami.