Android kończy wsparcie dla 32 bitów. Jest ostateczna data
Wsteczna kompatybilność to z punktu widzenia użytkownika świetna sprawa, jednak dla twórców oprogramowania konieczność wspierania starszych technologii potrafi stać się prawdziwą kulą u nogi. Z tego względu Microsoft zrezygnował swego czasu z wspierania aplikacji DOS-owych, a obecnie dąży małymi kroczkami by powtórzyć ten proces z Win32. Android nie ma może równie daleko sięgających zaszłości, jednak nie oznacza to, że nie ma czego porzucać. Mowa w tym przypadku konkretnie o wsparciu dla aplikacji 32-bitowych, które są pozostałością z czasów, gdy Zielony Robocik nie posiadał jeszcze wsparcia dla 64 bitów, a więc sprzed ponad 4 lat. Google uznało, że to dość czasu by wymusić na twórcach aplikacji przejście na nową technologię.
Choć obsługa aplikacji 64-bitowych towarzyszy Androidowi od 2014 roku, to dopiero teraz Google zdecydowało wymusić ich wspieranie na niezależnych programistach.
Google wymusza na producentach regularne aktualizacje Androida
O planach odcięcia się od 32-bitowych aplikacji programiści mogli po raz pierwszy usłyszeć jeszcze w 2017 roku, jednak dopiero teraz Google opisało dokładnie jak cały proces będzie przebiegać oraz podało konkretne daty. Przejście na 64 bity podzielono na dwa etapy. Pierwszy z nich rozpocznie się 1 sierpnia tego roku. Od tego momentu wszystkie aplikacje publikowane w Sklepie Play będą musiały posiadać wersję 64-bitową, która dotąd była opcjonalna. Jedyny wyjątek poczyniono na rzecz gier stworzonych przy pomocy Unity 5.6 lub wydań starszych. Tak sytuacja ma wyglądać przez 2 kolejne lata. Drugi etap rozpocznie się 1 sierpnia 2021 roku, kiedy to wszystkie aplikacje w wersji 32-bitowej zostaną ze Sklepu Play usunięte.
Android będzie płatny? Google zmienia zasady licencji
Nowa polityka Google zainteresować powinna przede wszystkim twórców aplikacji, którzy będą musieli dostosować je do nowych wymogów (oczywiście o ile do tej pory tego nie zrobili). A co jej wprowadzenie oznacza dla zwykłych użytkowników systemu? Póki co niewiele. Co prawda aplikacje 64-bitowe powinny lepiej wykorzystywać możliwości współczesnych smartfonów, jednak nie oszukujmy się - nie do tego stopnia byśmy to odczuli. Bardziej istotne zmiany czekają nas w 2021 roku, kiedy to ze sklepu Play zniknie masa niewspieranych od dawna aplikacji. W większości przypadków nikt nie będzie za nimi tęsknił, ale jednak część z nich do tej pory ma pokaźną bazę wiernych użytkowników. Nie pozostanie im wtedy nic innego, tylko znaleźć dla nich alternatywę lub instalować je z zewnętrznych źródeł.
Powiązane publikacje

Grok 3.5 odpowie na pytania bez przeszukiwania Internetu. Gwarantuje to sam Elon Musk
4
Duolingo stawia na AI. Chodzi o automatyzację procesów, a także redukcję kontraktorów w edukacyjnej rewolucji
23
Microsoft Recall oraz Click to Do trafiły do zapoznawczej aktualizacji Windowsa 11 dla komputerów Copilot+ AI
17
Dystrybucja OpenMandriva Lx 6.0 Rock już dostępna. Stabilna odsłona z KDE Plasma 6, która oferuje jądro Linux 6.15
28