OnePlus 6T - debiutuje smartfon z topową specyfikacją za 2400 zł
Kiedyś OnePlus miał ambicje by jego urządzenia były pogromcami flagowców i oferowały wszystko to co drogie iPhone'y, Samsungi czy HTC, ale w zdecydowanie niższej cenie. Dziś z tamtej retoryki pozostało niewiele, ale jedno się nie zmieniło - chińska marka nadal ma ambicje by rywalizować z najlepszymi i nie zamierza odpuścić im kroku. Kolejnym na to dowodem ma być OnePlus 6T, czyli najnowszy smartfon w ofercie chińskiego przedsiębiorstwa, którego premiera miała miejsce wczoraj. Urządzenie może się pochwalić topową specyfikacją oraz zestawem rewolucyjnych na tle poprzednika rozwiązań, spośród których jedno może budzić poważne kontrowersje wśród zagorzałych fanów marki.
OnePlus 6T po raz kolejny przynosi topową specyfikację w lepszej niż u konkurencji cenę. Tym razem jednak uwagę przykuwa skaner linii papilarnych w ekranie i brak gniazda jack.
OnePlus 6T - prasowe rendery potwierdzają plotki o wyglądzie
OnePlus od zawsze główny nacisk kładł na to by jego smartfony były wydajne i nie inaczej jest tym razem. Urządzenie pracuje pod kontrolą procesora Qualcomm Snapdragon 845, który w zależności od wybranego wariantu sparowany ma być z 6 lub 8 GB RAM i 128 lub 256 GB pamięci wewnętrznej. Oprócz tego na pokładzie znajdziemy również m.in. wyświetlacz AMOLED o przekątnej 6,41" i rozdzielczości 1080x2280 pikseli, podwójny aparat o rozdzielczościach 16 i 20 MP i akumulator o pojemności 3700 mAh ze wsparciem dla autorskiej technologii szybkiego ładowania. Całość pracuje pod kontrolą Androida 9.0 Pie z nakładką OxygenOS i trzeba przyznać, że na papierze brzmi bardzo obiecująco.
OnePlus 6 - premiera nowej generacji pogromcy flagowców
Wspomniałem jednak o kilku istotnych zmianach, jakich doczekał się OnePlus 6T względem poprzednika. Najbardziej oczywistą z nich jest zastosowanie skanera linii papilarnych w wyświetlaczu, co ucieszy z pewnością lubujących się w najnowocześniejszych rozwiązaniach technicznych entuzjastów. Drugą zmianą, którą zapewne nie spotka się z równie ciepłym przyjęciem, jest rezygnacja z gniazda jack i 3,5 mm. To także jest rozwiązanie bardzo "nowoczesne", jednak szkoda, że akurat pod tym względem firma się ugięła. Jeżeli jednak kogoś to nie zraża, to sprzedaż OnePlus 6T rozpocznie się już za kilka dni, a dokładnie 6 listopada. Za najtańszy wariant z 6 GB RAM i 128 GB pamięci wewnętrznej zapłacimy 549 euro (ok. 2400 zł), natomiast najbogatsza wersja z 8 GB RAM i 256 GB pamięci wewnętrznej to już wydatek 629 euro (ok. 2700 zł).
Powiązane publikacje

REDMAGIC 10 Pro - smartfon na pozór idealny. Snapdragon 8 Elite, aktywne chłodzenie i świetne ceny. Wady są ukryte gdzie indziej
33
OnePlus Open 2 jednak nie doczeka się premiery. Na ten moment marka woli trzymać się z dala od rynku składanych smartfonów
9
Samsung Galaxy A56 i Galaxy A36 - znamy dokładny wygląd smartfonów. Premiera już w najbliższych tygodniach
31
Apple iPhone SE 4 zadebiutuje już za kilka dni. Tim Cook oficjalnie zapowiedział premierę nowego urządzenia
41