Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test obudowy be quiet! Light Base 900 DX - Powiew świeżości w ofercie producenta wprowadzający kilka niespodzianek

Sebastian Oktaba | 10-10-2024 13:00 |

Test obudowy be quiet! Light Base 900 DX - Funkcjonalność

Tacka montażowa płyty głównej dzięki ogromnemu otworowi rewizyjnemu, bardzo ułatwia manipulowanie backplate systemu chłodzenia przy złożonym zestawie. Górne przepusty oraz wszystkie widoczne bezpośrednio pod laminatem są wprawdzie całkowitymi golasami, jednak pozostałą szóstkę zabezpieczono elastycznymi gumowymi kołnierzami z koturnami. Głębokość pionowej wnęki wynosi 70 mm, zatem pomieści nawet grubsze systemy AiO, które nie będą kolidować z bardzo długimi kartami graficznymi. Niestety, zabrakło tutaj miejsca dla chłodnicy w rozmiarze 420 mm, maksimum jakie możemy wstawić to 280/360 mm. Odstęp między krawędzią laminatu płyty głównej oraz górną pokrywą wynosi solidne 60 mm, pozwalając swobodnie podłączyć przewody zasilania EPS nawet jeżeli pod sufitem znajduje się chłodnica.

Test obudowy be quiet! Light Base 900 DX - Powiew świeżości w ofercie producenta wprowadzający kilka niespodzianek [nc1]

Na spodzie i górze be quiet! Light Base 900 DX umieszczono symetryczne kratki montażowe, przykręcane szybko-śrubkami i pozwalające wstawić dwie chłodnice w rozmiarze 420 mm. Ewentualnie możemy zainstalować trzy wentylatory o średnicy 140 mm. Wymiernie poprawia to potencjał recenzowanej skrzynki, trochę rekompensując stosunkowo wąską kompatybilność pionowej wnęki. Obydwie strefy zostały zabezpieczone siateczkowymi filtrami przeciw kurzowymi zintegrowanymi z maskownicami. Optymalnie byłoby zainstalować AiO na górze albo we wnęce, zależnie od docelowego rozmiaru, natomiast resztę przeznaczyć na wentylatory.

Test obudowy be quiet! Light Base 900 DX - Powiew świeżości w ofercie producenta wprowadzający kilka niespodzianek [nc1]

Karty graficzne stają się coraz cięższymi urządzeniami, więc powszechnym widokiem w obudowach komputerowych są specjalne podpórki wolno stojące lub przykręcane stelaże. Be quiet! Light Base 900 DX posiada własny system asekuracyjny, regulowany w pionie i poziomie. Żeby określić wysokość wspornika wystarczy poluzować śrubkę, natomiast zasięg ramienia ustawimy jeszcze łatwiej, bowiem dysponuje on zawiasem. Mało tego, dodatkowa szybko-śrubka pozwala nawet zmienić długość wysięgnika. Bardzo użyteczny dodatek. Potencjalnymi rezonansami przenoszonymi z karty graficznej na obudowę absolutnie nie trzeba się przejmować, gdyż końcówkę podpórki zabezpieczono gumowym kołnierzem.

Test obudowy be quiet! Light Base 900 DX - Powiew świeżości w ofercie producenta wprowadzający kilka niespodzianek [nc1]

Koszyk przeznaczony na pojedynczy nośnik 3,5 cala oraz bocznie instalowane dwa 2,5 cala, można całkowicie zdemontować razem ze stelażem, zostawiając po prostu puste miejsce. Trudno jednak wskazać korzyści takiej decyzji. Metalowy pojemnik posiada system szybkiej instalacji urządzeń, natomiast plastikowe bolce niewielkie gumowe podkładki zmniejszające wibracje nośników magnetycznych. Całość do szkieletu przytwierdzana jest pojedynczą szybko-śrubką. Opcjonalnie użytkownik może również dokupić drugi koszyk, bowiem kasetka posiada dwa niezależne sloty. Zarządzanie nim będzie niestety trochę trudniejsze przy większej ilości przewodów. Poziomy montaż jest niemożliwy, a jeszcze bardziej komplikowałby sprawy.

Test obudowy be quiet! Light Base 900 DX - Powiew świeżości w ofercie producenta wprowadzający kilka niespodzianek [nc1]

Pionowa tacka montażowa dla dwóch nośników 2,5 calowych, dzięki sprytnemu systemowi zawiasów polegającemu na szybko-śrubkach i zatrzaskach, naprawdę dobrze spełnia statutowe zadanie. Otwierana jest niczym drzwiczki od regałów. Fabrycznie zastosowano tutaj wyjątkowo grube podkładki antywibracyjne, dlatego producent dodaje w zestawie specjalne dystanse, które trzeba wcześniej wkręcić nośnikom. Odchylana blacha maskuje także główny tunel przewodów znajdujący bezpośrednio pod spodem, jak również umożliwia swobodniejszy dostęp do nośników 3,5 calowych w kasetkach obok. Jedyna niedogodność to odgórnie narzucona pozycja bez szansy przeniesienia gdziekolwiek indziej. Mimo wszystko, działa to zdecydowanie lepiej od statycznych drabinek obecnych w większości podobnych obudów komputerowych.

Test obudowy be quiet! Light Base 900 DX - Powiew świeżości w ofercie producenta wprowadzający kilka niespodzianek [nc1]

Be quiet! Light Base 900 DX otrzymała dwa kontrolery PWM/LED, pozwalające łącznie podpiąć dwanaście jednostek każdego rodzaju, czyli więcej niż przewidziano miejsc montażowych na wentylatory. Jeden umieszczono na górze, natomiast drugi na dole, zapewniając łatwy dostęp do wszystkich złączy. Zasilacz instaluje się pionowo, dokładnie nad koszykami dla nośników 3,5 cala, zatem okablowanie różnych instancji nie powinno sobie wzajemnie przeszkadzać. Dzięki perforowanemu prawemu bokowi PSU zawsze ma dostęp do świeżego powietrza, a konstruktorzy nie zapomnieli także o gumowych podkładkach w newralgicznym miejscach. Podstawowe przewody elegancko pospinano fabrycznymi opaskami rzepowymi.

Test obudowy be quiet! Light Base 900 DX - Powiew świeżości w ofercie producenta wprowadzający kilka niespodzianek [nc1]

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Sebastian Oktaba
Liczba komentarzy: 46

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.