Monitory z FreeSync będą tańsze o 100 dolarów od tych z G-Sync?
W październiku ubiegłego roku firma NVIDIA zaprezentowała technologię G-Sync, która jako pierwsza w historii zredukowała zjawisko lagowania, stutteringu i szarpania na poziomie monitora - układ kompatybilny z wybranymi wyświetlaczami i kartami graficznymi zajmuje się dynamiczną regulacją częstotliwości odświeżania zgodnie z ilością klatek na sekundę generowanych przez akcelerator graficzny. Dzięki możliwości regulacji pracy matrycy monitory nie muszą radzić sobie z nadprogramowymi klatkami dostarczanymi przez GPU, dzięki czemu obraz wydaje się płynniejszy i pozbawiony defektów. AMD pozazdrościło technologii G-Sync NVIDII i nieco później postanowiło uruchomić współpracę ze swoimi partnerami w celu stworzenia rozwiązania FreeSync, czyli darmowej alternatywy dla licencjonowanych układów "zielonych".
W tym momencie wspomniana technologia nie jest jeszcze dostępna dla producentów monitorów, jednak sytuacja ta ma ulec zmianie już na początku przyszłego roku - to właśnie wtedy powinniśmy obserwować debiut pierwszych produktów korzystających z FreeSynca wspieranego przez karty graficzne Radeon HD 7000 i HD 8000 (odtwarzanie plików i oszczędzanie energii), R9 i R7 (regulacja częstotliwości podczas gry), a także procesory APU Kaveri, Kabini, Beema oraz Mullins.
Wielu z potencjalnych użytkowników technologii od AMD zastanawia się jednak jakie będą finansowe korzyści płynące z wyboru otwartego rozwiązania. Według Richarda Huddy'ego odpowiedzialnego za technologie gamingowe w AMD, monitory wyposażone w G-Sync będą droższe o około 80-100 dolarów w porównaniu do produktów z FreeSyncem. Skąd taka różnica? Układy NVIDII są licencjonowane i ich wykorzystanie kosztuje odpowiednie pieniądze, a więc producenci muszą dopłacić odpowiednią ilość dolarów za każdy wyprodukowany monitor. Huddy wspomina także o możliwości montażu obydwu rozwiązań w jednym urządzeniu, także powinniśmy obserwować premiery produktów wspierających zarówno G-Sync, jak i FreeSync. Czekamy więc na pierwsze debiuty potwierdzające słowa przedstawiciela AMD - około 320 złotych (+VAT) dopłaty za samą technologię G-Sync to rzeczywiście dużo i AMD ma tutaj sporo do powiedzenia. A co na to sama NVIDIA? Przedstawiciele "zielonych" odpowiadają na zarzuty konferencji w ten sposób:
Użytkownicy grają w swoje ulubione gry z monitorami G-Sync już w tym momencie, więc po prostu nie będziemy komentowali wyceny produktów, które nie istnieją.
Rzeczywiście jest w tym trochę racji, bowiem FreeSync istnieje na razie na papierze i trudno oceniać obydwa rozwiązania pod względem finansowym. Prawdą jest jednak, że implementacja tej drugiej technologii kosztuje zdecydowanie mniej, więc i cena monitora powinna być mniejsza - być może nie o 80 lub 100 dolarów, ale jednak obydwa rozwiązania dzieli pewna kwota.
Źródło: AMD / PCR
Powiązane publikacje

Monitor BOOX Mira Pro oferuje kolorowy panel E Ink i przyzwoitą funkcjonalność. Interesujące rozwiązanie zabija jednak cena
54
LG UltraGear OLED 45GX90SA i 39GX90SA to ultrapanoramiczne monitory OLED, wyposażone m.in. w system Smart TV LG webOS
62
Monitor Xiaomi A27Qi dostępny w Polsce. Nowość oferuje panel IPS o rozdzielczości 1440p i wysokie odświeżanie
46
Nadchodzi zmiana w technologii OLED Care 2.0. Aktualizacja od MSI rozwiąże problem części użytkowników
54