Steam rezygnuje z przyjmowania płatności Bitcoinem

Kryptowaluty zdecydowanie zdobywają na popularności, a każdy dzień przynosi kolejne nowiny z tego świata. Oczywiście jako najbardziej rozpoznawalny, Bitcoin zbiera główną uwagę nawet osób niewtajemniczonych w tajniki kopania. Pisaliśmy już o szybującej cenie BTC, kolejnych wirusach czekających na nieuważnych użytkowników internetu czy samochodów Tesla oraz ogromnym zużyciu prądu przez profesjonalne kopalnie. Tym razem niestety ponownie nie mamy dobrych wieści. Największa cyfrowa platforma dla graczy w postaci Steama ogłosiła bowiem, że wycofuje się z tego cyfrowego szaleństwa. Od teraz amerykanie już dłużej nie przyjmują płatności Bitcoinem za gry dostępne w ich sklepie.

Amerykanie zapowiedzieli, że nie żegnają się na stałe z Bitcoinem i może on jeszcze w przyszłości powrócić na cyfrową platformę Steam.

Kopiesz kryptowaluty? Podobno możesz stracić gwarancję

Przekazywane dzisiaj informacje pochodzą prosto ze źródła, czyli wpisu na oficjalnym blogu Steama. Amerykański zespół informuje w nim, że od teraz wśród dostępnych metod płatności zabraknie Bitcoina. Powody są dwa, a pierwszy z nich to wysokie prowizje za wykonywane szybkich transakcji. Przedstawiając bardziej obrazowo: jeśli ktoś chciał kupić małą grę wartą kilka złotych i pograć zaraz po zakupie, to musiał się też liczyć z dorzuceniem kilkudziesięciu złotych za priorytetowy transfer środków. O ile to jeszcze było do zaakceptowania, tak większym problemem dla samego Steama była wysoka zmienność Bitcoina.

Wartość Bitcoina osiągnęła już ponad 16 tysięcy dolarów

Mocne, nagłe i szybkie wahania wartości BTC doprowadzały do sytuacji, gdzie przed przeniesieniem środków z jednego portfela na drugi zmianie ulegała ilość BTC, która powinna zostać wypłacona. Z tego powodu raz jedna - konsument , raz druga strona - Steam, była poszkodowana i musiała zwracać się o dopłatę lub zwrot różnicy i ponownie wracamy do wcześniejszego akapitu i opłaty za transakcje. Jak łatwo się domyślić powodowało to niemałe zamieszanie i wymagało zaangażowania większej ilości pracowników, a Steam notował coraz więcej takich zdarzeń. Pocieszając fanów zakupu gier przy pomocy Bitcoina, śpieszymy jednak z nowiną, że nie wszystko jest stracone. Amerykanie zapowiedzieli, że nie żegnają się na stałe ze wspomnianą kryptowalutą i może ona jeszcze w przyszłości powrócić na ich platformę.