Google Pixel 2 XL niespodziewanie trafia do polskich sklepów
Jak pewnie wszyscy doskonale wiecie, po uśmierceniu serii Nexus firma Google powołała do życia smartfony wydawane pod już tylko swoim logo. Mowa oczywiście o Pixelach, czyli bezwzględnych flagowcach z czystym systemem Android. Niestety jednak, zdecydowano się oficjalnie nie dystrybuować tych telefonów w naszym kraju. A szkoda, bo bez względu na przeróżne przypadłości czy wysoką cenę, trzeba przyznać, że są to bardzo dobre urządzenia. Do tej pory w Polsce tylko wybrańcy mogli się z nimi zapoznać, jednak dużo wskazuje na to, że niebawem okazję do zaznajomienia się z wybranymi modelami będzie miał każdy zainteresowany. Google Pixel 2 w wariancie XL dosyć niespodziewanie pojawił się w ofertach rodzimych sklepów internetowych. Czyżby to tylko początek?
Problemem może okazać się cena, która wszędzie została ustalona na poziomie aż 4399 zł. Nie ma co ukrywać - to spora kwota, żeby nie powiedzieć kosmiczna. Taniej można nabyć zarówno Samsunga Galaxy S8/S8+/Note 8 jak i iPhone'a 8 Plus, a przecież tuż za rogiem są już kolejne, tegoroczne flagowce.
Wprawdzie premiera tego smartfona miała miejsce w październiku zeszłego roku, jednak do tej pory wyznacza on trendy pod względem specyfikacji czy możliwości. Można zatem założyć, że znajdą się na niego chętni. Urządzenie pojawiło się w ofertach sklepów Komputronik, morele.net oraz x-kom w dwóch wersjach kolorystycznych: czarnej oraz czarno-białej. Problemem może okazać się cena, która wszędzie została ustalona na poziomie aż 4399 zł. Nie ma co ukrywać - to spora kwota, żeby nie powiedzieć kosmiczna. Taniej można nabyć zarówno Samsunga Galaxy S8/S8+/Note 8 jak i iPhone'a 8 Plus, a przecież tuż za rogiem są już kolejne, tegoroczne flagowce.
Google Pixel 2 i Pixel 2 XL oficjalnie zaprezentowane
Sam fakt, że telefon pojawił się w trzech dosyć popularnych w Polsce sklepach w jednakowej cenie wskazuje na to, że będziemy mieli do czynienia z oficjalnym wprowadzeniem Pixela 2 XL (a może i też mniejszej wersji?) na nasz rynek. Cóż, lepiej późno niż wcale. Daje nam to jakąś nadzieję na to, że kolejne Pixele będą się u nas zaraz po światowej premierze. Osobną sprawą jest już opłacalność takiego zakupu, która w tym wypadku jest właściwie zerowa. Nawet pomimo wyświetlacza OLED, Snapdragona 835, świetnego aparatu czy najnowszego Androida ...
Powiązane publikacje

Smartfony iPhone 17 Pro i Pro Max jednak bez antyrefleksyjnej powłoki ekranu. Flagowce Samsunga nadal pozostaną wyjątkowe
21
Premiera smartfona CMF Phone 2 Pro oraz słuchawek CMF Buds 2, Buds 2 Plus i Buds 2a. Opłacalność przede wszystkim
3
OnePlus 13T - premiera wyczekiwanego flagowca. Na pokładzie Snapdragon 8 Elite, 6,3-calowy ekran i bateria 6260 mAh
20
Premiera smartfonów Motorola razr 60 ultra, razr 60, edge 60 pro i edge 60. Ciekawe wykończenie, Android 15 i moto ai na pokładzie
10