Co zaproponuje Apple Card, czyli tytanowa karta kredytowa?

Karta kredytowa od Apple to raczej ciekawostka, biorąc pod uwagę, że ta nie pojawi się w naszym kraju (a przynajmniej nie w najbliższym czasie). Trochę to dziwne, zważywszy na to, że podczas konferencji Apple przedstawiło mapkę z państwami, w których najlepiej przyjęła się technologia Apple Pay, a na owej mapce znalazła się właśnie Polska. No cóż, fani marki w naszym kraju będą musieli zadowolić się rozwiązaniami takimi jak Apple TV, Apple Arcade oraz Apple TV+, o których poczytacie w innych naszych newsach. Wróćmy do Apple Card. Niedawno pisaliśmy o współpracy giganta z bankiem Goldman Sachs. Dziś wiemy już dokładnie czym "obrodziła" ta kooperacja. Fizyczną, tytanową kartą kredytową oraz wirtualną - znajdującą się w mobilnej aplikacji wzbogaconej wieloma funkcjami.

Niedawno pisaliśmy o współpracy Apple z Goldman Sachs. Dziś wiemy już czym "obrodziła" ta kooperacja. Oto karta kredytowa Apple Card.

Zacznijmy od karty fizycznej, którą Amerykanie będą mogli płacić zamiennie ze smartfonem. Jest to karta wykonana z tytanu, na której prócz nazwiska właściciela nie znajdziemy właściwie żadnych innych newralgicznych danych. Brak podpisu, brak numeru konta, a tym bardziej brak kodu CVV. Wszystko to służyć ma podwyższeniu bezpieczeństwa. Karta jest też bezterminowa co oznacza, że nie ma daty wygaśnięcia. Dużo więcej możliwości od karty fizycznej, daje jednak wirtualna wbudowana w aplikację Wallet.

Pierwsza karta kredytowa z logiem Apple jeszcze w tym roku

Co ważne, dane dotyczące karty mają znajdować się wyłącznie na iPhonie, nie zaś na serwerach Apple. To kolejne zapewnienie, które ma przekonać o bezpieczeństwie rozwiązania, jakiego nie zaoferują inne karty. Telefonem z przypisaną kartą Apple będzie można płacić na zasadzie Apple Pay. Sama zaś aplikacja wykorzystując uczenie maszynowe, samodzielnie rozpozna rodzaj kolejnych naszych wydatków, dzięki czemu przedstawi je wszystkie na stosownych wykresach. Osoby, które używają aplikacji dedykowanych nadzorowaniu wydatków, będą mogły je więc porzucić na rzecz Apple Wallet.

Każda transakcja zostanie także przypisana do lokalizacji, w której jej dokonaliśmy, dzięki czemu dostaniemy dokładny podgląd na takie miejsca w razie, gdybyśmy nie pamiętali gdzie odbywały się zakupy. Apple reklamuje kartę, mówiąc o braku wszelkich ukrytych opłat oraz braku kar finansowych np. za niedotrzymanie terminu spłaty. No i jeszcze kwestia programu Daily Cash, czyli programu typu cashback. Dzięki niemu już tego samego dnia dostaniemy zwrot w wysokości 1% za transakcje kartą fizyczną, 2% za używanie wersji mobilnej oraz 3% za zakupy w sklepie Apple'a.