FreeD - Transmisja wydarzeń sportowych z obrazem 360 stopni

Rynek cyfrowej rozrywki cały czas się rozwija - coraz więcej ludzi gra w gry komputerowe, śledzi transmisje z wydarzeń sportowych i kulturalnych oraz wypożycza zdalnie najnowsze filmy. Można więc rzec, że podmioty posiadające prawa do dostarczania treści i materiałów mogą spać spokojnie... Ale czy na pewno? Rozwój technologii to także rozwój konkurencji, która próbuje zdeklasować swojego rywala lepszą jakością obrazu, większą ilością informacji lub innymi możliwościami, które są powszechnie uznawane za nowoczesne. Okazuje się, że już za jakiś czas transmisje meczów piłkarskich mogą być nie do poznania, a wszystko to za sprawą technologii stworzonej przez Intela, Replay oraz Sky.

Przez chwilę można poczuć się jak w grze komputerowej.

Wspomniane firmy postanowiły zaoferować klientowi możliwość dokładnego obserwowania wydarzeń na ekranie - nie mówimy tutaj tylko i wyłącznie o dobrej jakości transmisji, bowiem widz zobaczy naprawdę świetne ujęcia prezentujące akcje na murawie. Zazwyczaj obraz z kamery widoczny na ekranie zawdzięczamy realizatorowi, który zdecydował się na takie, a nie inne pokazanie sytuacji na boisku. Sky, czyli znany dostawca telewizji satelitarnej, uruchomił w Niemczech i Austrii pilotażową usługę pozwalającą na wykorzystanie 32 kamer o rozdzielczości 5K.

Technologia o nazwie FreeD stworzona przez firmę Replay wykorzystuje serwery wyposażone w procesory Intel Xeon E5 - sekunda materiału pochodzącego ze wspomnianych kamer zajmuje 1 terabajt, więc spora moc obliczeniowa jest tutaj konieczna. FreeD przesyła obraz 360 stopni w stylu "Matriksa", dzięki czemu producent może dynamicznie zmieniać kąt ujęcia i prezentować faul, gol lub spalonego z dowolnej strony. Byłoby miło, gdyby w przyszłości powierzono oglądającemu możliwość samodzielnego sterowania kątem kamery... Na to jeszcze przyjdzie nam jednak poczekać.