DuckDuckGo blokuje śledzenie użytkowników Google Chrome. Dodatek utrudnia działanie FLoC, następcy plików cookie
Niedawno informowaliśmy o tym, że Google testuje nowe rozwiązanie mające zastąpić wykorzystywane od lat pliki cookie. Ciasteczka, które w dużym uproszczeniu śledziły i zapisywały nawyki i wybory użytkowników przeglądarki internetowej, mogą odejść do lamusa, a ich rolę przejmie FLoC (Federated Learning of Cohorts). Mimo zapewnienia pewnego stopnia prywatności, użytkownicy w dalszym ciągu są, mówiąc wprost, śledzeni. Nie podoba się to twórcom wyszukiwarki DuckDuckGo, którzy zdecydowali się wydać dodatek do przeglądarki Google Chrome zapewniający ochronę naszej prywatności. Zespół DuckDuckGo opublikował również zestaw porad, które mają pomóc w blokowaniu śledzenia internautów.
Wyszukiwarka internetowa DuckDuckGo oraz dodatek do przeglądarki Google Chrome potrafią już blokować śledzenie użytkowników przy wykorzystaniu funkcji FLoC, następcy stosowanych od lat plików cookie.
Metadane i dane - skarbnica wiedzy o nas i o naszych zwyczajach
Google opracowało całkiem nową metodę śledzenia użytkowników przeglądarki Chrome, która według zespołu DuckDuckGo została domyślnie aktywowana w rzeczonej aplikacji. Co prawda dane zapisywane i agregowane przez FLoC nie są indywidualne, a umieszczają użytkowania w określonej grupie, jednak miliony osób nie zdaje sobie sprawy z samej obecności mechanizmu. Okazuje się jednak, że działanie Federated Learning of Cohorts, bo tak naprawdę nazywa się nowa metoda Google, można zablokować i to z całkiem niezłą skutecznością. Takową możliwość oferuje wyszukiwarka DuckDuckGo oraz rozszerzenie DuckDuckGo dla przeglądarki Chrome.
ColorOS 11: Bezpieczeństwo i prywatność smartfonów to priorytet. Poznaj najważniejsze funkcje autorskiego systemu OPPO
Jak działa FLoC? Wszystko rozbija się o przyporządkowywanie użytkowników do grup opartych o zainteresowania, lokalizację oraz między innymi historię przeglądania stron. Podobnie jak w przypadku ciasteczek, dane pozwalają na lepsze targetowanie reklam. Wróćmy do DuckDuckGo. Ekipa odpowiedzialna za produkt zaleca: dezaktywację funkcji personalizacji reklam w Chrome, dezaktywację zapisywania aktywności w internecie przez Google, a także niewylogowywanie się ze swojego konta Google. Oczywiście wspomniane działania mają być jedynie dodatkiem do instalacji rozszerzenia lub korzystania z wyszukiwarki DuckDuckGo.