Debiutuje Android 8.1 i Android Go dla słabszych smartfonów
Użytkownicy najtańszych smartfonów na rynku nie mają lekkiego życia. Długi czas oczekiwania na uruchomienie się aplikacji czy "zacinki" przy najprostszych operacjach są na porządku dziennym. Nie wspomnę już o bardzo małej ilości wolnej przestrzeni na dane, co często nie pozwala na zainstalowanie wszystkich niezbędnych programów. Na szczęście wiele wskazuje na to, że jakiś wszystkie te nieprzyjemności (albo przynajmniej spora ich część) przejdą do historii. Zaprezentowany został właśnie system Android Go bazujący na pełnoprawnym Androidzie Oreo, który został odpowiednio zoptymalizowany i odchudzony, by zapewnić normalną pracę na słabszych urządzeniach. To jednak nie koniec nowości - światło dzienne ujrzał także Android 8.1.
Android Go zapowiada się jako absolutne "must have" dla wszystkich posiadaczy tanich i słabych smartfonów. A Android 8.1? To tylko ciekawostka dla wybranych...
Android Go to nic innego jak system będący odłamem Oreo. Przeznaczony jest on dla tanich urządzeń mobilnych wyposażonych w 512 MB - 1 GB pamięci RAM. Cechuje się on przede wszystkim poprawioną wydajnością, domyślnie włączoną funkcją oszczędzania transferu danych, a także lepszym zarządzaniem pamięcią, dzięki czemu przeciętna aplikacja ma działać w Go o około 15% szybciej niż w zwykłej wersji. Nie zapomniano przy okazji o odpowiednim zabezpieczeniu oprogramowania - posiada ono wszystkie nowe poprawki bezpieczeństwa. Ponadto znacznie uszczuplono preinstalowane programy Google - te zostały przeprojektowane, by ostatecznie użytkownik miał do dyspozycji nawet o 50% więcej miejsca. Zmian doczekał się także Sklep Play, który będzie wyróżniał lekkie aplikacje dedykowane dla równie lekkiego Androida w wersji Go. Wszystko to brzmi bardzo obiecująco, nieprawdaż? Niestety, na razie nie wiemy jak dokładnie system będzie udostępniany i czy zawarty będzie w pełnym Oreo.
Tylko 13,5% urządzeń ma zainstalowanego Androida Nougat
A co przynosi Oreo w najnowszym wydaniu 8.1? Cóż, tu jest już mniej ciekawiej, bowiem mamy do czynienia głównie z naprawą tego co nie działało do końca poprawnie w 8.0. Jest jednak parę nowych funkcji, jak np. funkcja dopasowania koloru interfejsu do aktualnej tapety, informacje o poziomie naładowania baterii w podłączonych przez Bluetooth urządzeniach, półprzezroczysty panel sterowania czy ustawienie dźwięku powiadomień tak, by pojawiał się maksymalnie raz na sekundę. System powinien być już dostępny dla smartfonów Nexus 5X, Nexus 6P, Pixel, Pixel XL, Pixel 2, Pixel 2 XL i tableta Pixel C. Póki co zwyczajnie nie ma sensu pisać o dostępności tej kompilacji na urządzeniach innych producentów, bowiem mało które w ogóle mają zainstalowaną wersję Oreo 8.0.