Recenzja Beyerdynamic Amiron 300. Idealne dla nikogo, bardzo dobre dla większości. Zaskakująco udany kompromis
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Beyerdynamic Amiron 300 - recenzja słuchawek
- 2 - Beyerdynamic Amiron 300 - jakość wykonania, ergonomia, komfort
- 3 - Beyerdynamic Amiron 300 - gumki, etui, dodatki
- 4 - Beyerdynamic Amiron 300 - sterowanie, ANC, tryb przezroczysty
- 5 - Beyerdynamic Amiron 300 - aplikacja, czas pracy na baterii, czas ładowania
- 6 - Beyerdynamic Amiron 300 - głośność, stabilność sygnału, jakość dźwięku, mikrofon
- 7 - Beyerdynamic Amiron 300 - podsumowanie
Beyerdynamic Amiron 300 - podsumowanie
Podczas testu słuchawek Amiron 300 miałem wrażenie, jakby firma Beyerdynamic przeprowadziła analizę gustów muzycznych wielu tysięcy osób i na tej bazie stworzyła słuchawki, które może nie są idealne dla nikogo, ale za to są dobre dla większości. Jedni lubią potężne basy, a inni wolą wyraźne i mocne tony wysokie, ale niewiele osób obrazi się, jeśli dół, środek i góra będą wystarczająco mocne, a całe brzmienie będzie dość przestrzenne, całkiem czyste i bardzo szczegółowe. Beyerdynamic Amiron 300 to jeden z nielicznych przykładów kompromisu, który w zasadzie pasuje każdemu. I ta jedna cecha jest największą zaletą tych słuchawek, choć garść innych zalet też się znalazła. Amiron 300 to bezprzewodowe słuchawki dokanałowe. Małe, lekkie, wygodne, odporne na zachlapanie (IP54), dobrze wykonane i pod względem wyglądu mniej nudne od wielu konkurentów. Mają też 6 par uszczelek w pięciu różnych rozmiarach i kompaktowe, łatwe do przenoszenia etui z funkcją indukcyjnego ładowania. Wyposażone są w 3 mikrofony z każdej strony oraz bardzo czułe panele dotykowe. Jednak cechy zewnętrzne, mimo że pozytywne, nie stanowią ich najważniejszych zalet. Pod tym względem najbardziej godne pochwały jest brzmienie, które jest czymś na kształt bardzo udanego kompromisu. Łączy moc i miękkość tonów niskich, z ogólną czystością, szczegółowością, niezłą dynamiką i rozrywkowym charakterem, który w mojej opinii powinien spodobać się większości użytkowników. Na pokładzie jest łączność multipoint, niezłe ANC, dobry tryb transparentny, funkcja automatycznego pauzowania i odtwarzania, tryb niskiego opóźnienia dźwięku w stosunku do obrazu, a także bardzo ważna zaleta w postaci dobrego i jednocześnie dość popularnego kodeka LDAC (zaraz obok AAC). Obsługa dotykowa obejmuje 5 różnych gestów i można ją dostosowywać do swoich potrzeb, niezależnie w każdej słuchawce. Czas pracy na baterii z kodekiem AAC i bez ANC, to faktycznie 10 godzin, tak jak deklaruje producent. Pochwalić warto też aplikację mobilną, która wygląda i działa świetnie.
Beyerdynamic Amiron 300 zostały zaprojektowane tak, aby spodobać się maksymalnie dużej grupie osób. W zasadzie w niczym nie są wybitne, ale jednocześnie niemal we wszystkim są dobre. Mają swoje wady, jak każde inne słuchawki, ale po paru tygodniach używania rozstaję się z nimi niechętnie. Grają atrakcyjnie, wyglądają dobrze, są wygodne, mają rewelacyjną aplikację mobilną i działają dość długo na akumulatorze. Polecam je, choć ich cena jest wysoka, a solidnych konkurentów też nie brakuje.
Owszem słuchawki mają swoje wady, jak choćby diody w obudowach, które migają podczas noszenia i nie da się tego wyłączyć. Aplikacja mobilna nie jest przetłumaczona na język polski, komunikaty głosowe w słuchawkach też nie są po polsku. W trybie przezroczystym użytkownik dość słabo słyszy własny głos (choć całą resztą słyszy świetnie), a czas pracy po włączeniu kodeka LDAC spada z 10 do 5, może 5,5 godziny, przy połowie głośności. Ponadto tony wysokie stają się trochę szorstkie i ostre przy wysokiej głośności. Ogólnie jednak przyznaję, że codzienne używanie słuchawek Beyerdynamic Amiron 300 było dla mnie doświadczeniem bardzo pozytywnym i przyjemnym. Z drugiej jednak strony cena jest dość wysoka, a mocnych konkurentów nie brakuje. Amiron 300 kosztuje około 1000 zł, lecz za zbliżoną, czasami nawet niższą kwotę kupić możesz takie słuchawki jak: Sony WF-1000XM5, Bowers & Wilkins PI7 S2, Bowers & Wilkins PI5, Technics EAH-AZ80EA, Bose QuietComfort Earbuds 2, Apple AirPods Pro 2, Apple Beats Studio Buds+, Google Pixel Buds Pro 2, JBL Tour Pro 3, Creative Aurvana Ace Mimi, OnePlus Buds Pro, Samsung Galaxy Buds 3 Pro i sporo innych. Większość z tych słuchawek miałem okazję używać i muszę przyznać, że Amiron 300 są lepsze od wielu z nich, ale i tak wybór jest bardzo trudny. Ba, nawet Xiaomi Buds 5 Pro za lekko pond 600 zł stanowią konkurencję wobec Amiron 300 i pod względem dźwięku nawet moim zdaniem wygrywają z Beyerdynamic (zresztą Creative Aurvana Ace Mimi też). A jakie jest Twoje zdanie? Jakie słuchawki za około 1000 zł byłyby Twoim wyborem? Napisz w komentarzu.
Beyerdynamic Amiron 300
Cena: 1000 zł
![]() |
|
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Beyerdynamic Amiron 300 - recenzja słuchawek
- 2 - Beyerdynamic Amiron 300 - jakość wykonania, ergonomia, komfort
- 3 - Beyerdynamic Amiron 300 - gumki, etui, dodatki
- 4 - Beyerdynamic Amiron 300 - sterowanie, ANC, tryb przezroczysty
- 5 - Beyerdynamic Amiron 300 - aplikacja, czas pracy na baterii, czas ładowania
- 6 - Beyerdynamic Amiron 300 - głośność, stabilność sygnału, jakość dźwięku, mikrofon
- 7 - Beyerdynamic Amiron 300 - podsumowanie
Powiązane publikacje

Recenzja Soundcore Boom 3i. Pływający głośnik Bluetooth z dobrym basem, oświetleniem RGB i niezłym akumulatorem
24
Recenzja Fractal Scape. Firma produkująca obudowy do PC zrobiła słuchawki gamingowe i wyszło im to bardzo dobrze
13
OPPO Find X8 Pro vs Vivo X200 Pro, porównanie aparatów. Zobacz, który smartfon robi lepsze zdjęcia i filmy
21
Porównanie aparatów Samsung Galaxy S25 Edge vs Galaxy S25 Ultra. Podobna jakość zdjęć i filmów, czy jednak niespodzianka?
30