Samsung ma zainwestować w rozwój wyświetlaczy typu MicroLED
Do tej pory technologia MicroLED wydawała się raczej ciekawym, ale drogim eksperymentem, daleko poza rynkiem konsumenckim. W końcu ekrany takie, jak 292-calowy Samsung The Wall, czy Sony Crystal LED kosztują fortunę (ten drugi z modeli nawet ponad 3 miliony złotych w najdroższej wersji). Firma IHS Markit przewiduje, że technologia ta zacznie się upowszechniać na przełomie 2023 i 2024 roku, ale w koreańskich mediach pojawiły się doniesienia, że Samsung ma już wkrótce zainwestować w infrastrukturę do masowej produkcji tego typu ekranów. Według ETNews koreańska firma obecnie testuje wydajność maszyn do produkcji MicroLED, zarówno pochodzenia krajowego, jak i zagranicznego. Co z tego wyniknie? Pora przyjrzeć się sytuacji.
Samsung ma na początku 2020 roku zainwestować w zakłady produkcyjne MicroLED, technologii, która jest przyszłością wyświetlaczy.
Jak donosi ETNews w tym momencie infrastruktura Samsunga nie jest w stanie zapewnić produkcji na masową skalę ze względu na ograniczoną efektywność kosztową. Koreański gigant ma jednak zainwestować w zakłady produkcyjne MicroLED na początku przyszłego roku, a swoimi planami ma podzielić się tuż po targach CES 2020. Technologia MicroLED jest rozwiązaniem przyszłościowym, a wyróżnia się modularnością, a także wyższym stopniem jasności oraz żywotności niż OLED (do 100 000 godzin). Nie jest to jednak rozwiązanie gotowe do wejścia na rynek konsumencki w najbliższym czasie.
Widzieliśmy w akcji technologię MicroLED od firmy Samsung
Niemniej jednak IHS Markit przewiduje, że pierwsze konsumenckie telewizory MicroLED pojawią się w roku 2021, a w dwa lata póżniej osiągną sprzedaż na poziomie 4 milionów egzemplarzy. W roku 2026 natomiast będą się sprzedawały w nakładzie 16 mln sztuk. Wtedy też koszt produkcji tego typu paneli ma być pięciokrotnie niższy niż obecnie. Aby do tego jednak doszło, producenci paneli muszą zacząć inwestować w infrastrukturę i wydaje się, że Samsung może zainspirować swoich rywali do tego, aby również bardziej zainteresować się tą technologią. W końcu Sony już teraz produkuje tego typu ekrany, a zważywszy na to, że rynek wkrótce będzie odchodził od LCD, nikt – włącznie z chińskimi koncernami – nie będzie chciał pozostać w tyle.