Apple zapłaci pół miliarda dolarów za spowalnianie iPhone'ów
Gigant z Cupertino zdecydował się na zaproponowanie ugody dotyczącej grupowego pozwu złożonego w 2017 roku przez niezadowolonych z celowego spowalniania starszych iPhone'ów użytkowników smartfonów producenta. Łączna kwota ugody, na którą składają się nie tylko uznane roszczenia, ale również koszta obsługi sądowej, może wynieść od 310 do nawet 500 milionów dolarów. Choć liczby te sprawiają wrażenie ogromnych, Apple tak naprawdę niespecjalnie odczuje ten uszczerbek finansowy. Nie do końca zadowolone z rozwiązania mogą być za to osoby składające pozew. Okazuje się bowiem, że wysokość indywidualnego świadczenia jest niska, śmiesznie niska.
Apple chce wypłacić autorom grupowego pozwu związanego z celowym spowalnianiem starszych iPhone'ów nawet 500 milionów odszkodowania. Jednorazowa indywidualna wypłata dla osoby poszkodowanej wynosiłaby jedynie 25 dolarów.
fot. Josh Calabrese / Unsplash
Apple iPhone XR najlepiej sprzedającym się smartfonem 2019 roku
W 2017 roku do sądu wpłynął grupowy pozew przeciwko Apple. Autorzy skarżyli się w nim na celowe działania producenta, w wyniku których ich urządzenia wyraźnie zwolniły. Dotyczyło to nowej funkcji, która ograniczała wydajność starszych iPhone'ów w zamian za stabilność i brak nieoczekiwanych restartów (np. na mrozie). Sęk w tym, że firma w żaden sposób nie ostrzegła przed tym użytkowników i nie dała im wyboru co do aktywacji funkcji. Takowa jest już dziś dostępna, jednak na rozwiązanie sporu sądowego przyjdzie nam poczekać aż do 3 kwietnia. Wtedy dowiemy się, czy propozycja ugody ze strony Apple, zostanie zaakceptowana.
fot. Christian Allard / Unsplash
Premiera iPhone 9 odbędzie się na konferencji Apple już 31 marca
W grę wchodzi nawet 500 milionów dolarów, ale w zależności od liczby uznanych roszczeń oraz wysokości opłat związanych z postępowaniem sądowym, kwota ta może zmaleć do 310 milionów . Biorąc pod uwagę nieprzyzwoicie stabilną pozycję finansową giganta, wypłata odszkodowania nie wpłynie w zauważalny sposób na koncern. Pieniężna rekompensata nie wpłynie również na finanse osób, które dołączyły do pozwu zbiorowego. Do „pojedynczej” kieszeni trafi bowiem jedynie 25 dolarów. Z tę kwotę ciężko kupić nawet przyzwoity powerbank. Warto jednak obserwować rozwój sprawy i zaczekać z osądem do 3 kwietnia, kiedy sprawę potencjalnej ugody rozstrzygnie sąd.