Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Aparat w Vivo NEX wysuwa się nieproszony, a internet panikuje

Aparat w Vivo NEX wysuwa się nieproszony, a internet panikujeKiedy w minionym miesiącu byliśmy świadkami premiery Vivo NEX S i NEX A, czyli dwóch rewolucyjnych bezramkowców, naszą uwagę przykuł przede wszystkim jeden element - wysuwający się z obudowy aparat do selfie. Rozwiązanie to nie tylko umożliwiło na stworzenie smartfonów bez ramek i bez wcięcia na ekranie, ale samo w sobie także wyglądało bardzo futurystycznie. Jak się jednak okazuje, krótko po premierze urządzeń stało się także powodem do niepokoju dla wielu internautów. W założeniach peryskopowy aparat miał się wysuwać wyłącznie wtedy, kiedy użytkownik samemu zdecyduje się go włączyć, jednak w praktyce wydaje się on żyć własnym życiem. Wiele osób natychmiast zaczęło się obawiać o swoją prywatność.

Samowysuwający się aparat to nie tyle problem z Vivo, co ze sposobem w jaki skonstruowany jest system uprawnień w Androidzie. Innymi słowy - wszyscy mamy się o co martwić.

Aparat w Vivo NEX wysuwa się nieproszony, a internet panikuj [1]

Vivo NEX S i NEX A - premiera futurystycznych smartfonów

Problem z dziwnym zachowaniem aparatu w urządzeniach Vivo NEX zaobserwowało kilku użytkowników w Chinach. W trakcie normalnego używania telefonów zauważyli oni, że aparat wysuwa się w pozornie losowych momentach, np. podczas uruchamiania aplikacji Telegram albo przeglądarki QQ Browser. W obydwu nagłośnionych przypadkach aplikacje mają co prawda stosowne uprawnienia by skorzystać z aparatu, jednak nie ma mowy o choćby przypadkowym włączeniu stosownej funkcji przez użytkownika. Jak nietrudno się domyślić, sytuacja wywołała w internecie duży niepokój.

Aparat w Vivo NEX wysuwa się nieproszony, a internet panikuj [nc1] Aparat w Vivo NEX wysuwa się nieproszony, a internet panikuj [nc2]

Vivo X30 - najbardziej bezramkowy smartfon na świecie?

Trzeba przyznać, obawy internautów nie są bezpodstawne, a problem dotyczy wbrew pozorom nie tylko posiadaczy nowych flagowców Vivo. Zaobserwowane wysuwanie się peryskopu sygnalizuje bowiem nic innego, jak próbę uzyskania przez aplikację dostępu do aparatu. Zjawisko to może występować i najprawdopodobniej występuje w każdym innym urządzeniu z Androidem, jednak w żadnym innym modelu nie jest ono sygnalizowane, toteż problem podniesiono dopiero teraz. Co ważne, fakt, że dana aplikacja próbuje uzyskać dostęp do API aparatu, nie jest jeszcze równoznaczny z tym, że wykorzystuje go do szpiegowania użytkowników. Tego typu zachowanie może być związane chociażby z koniecznością odczytania parametrów kamerki i właśnie w ten sposób usprawiedliwia się Tencent, czyli właściciel aplikacji QQ Browser. Niestety z perspektywy użytkownika nie rozwiewa to wszystkich wątpliwości, ponieważ nie jesteśmy w stanie zweryfikować do czego aparat jest wykorzystywany.

Aparat w Vivo NEX wysuwa się nieproszony, a internet panikuj [2]

Vivo Xplay7 ostro gra - ekran 4K plus 10 GB RAM w smartfonie

Opisywana sytuacja jest więc jak najbardziej powodem do niepokoju. Nietypowe zachowanie aparatu w Vivo zwraca nam uwagę na problem, który towarzysz nam od dawna, tylko nie zawsze byliśmy go świadomi - niemal nieograniczony dostęp, jaki pozornie nieszkodliwe aplikacje mogą uzyskać do poszczególnych funkcji urządzenia. Niestety w opisywanym przypadku jak na dłoni widać, że system uprawnień Androida jest, delikatnie rzecz ujmując, nie do końca szczelny i choć teoretycznie mamy wpływ na to, co dany program może robić z naszym telefonem, to nie mamy absolutnie żadnej kontroli nad tym, w jaki sposób z tych uprawnień korzysta. Tutaj jednak jest już rola Google w znalezieniu rozwiązania, bo sama istota problemu jest mocno powiązana ze sposobem funkcjonowania systemu. Jeśli natomiast chodzi o stanowisko Vivo, to firma ma świadomość istnienia opisywanej przypadłości i ze swojej strony stara się robić co tylko możliwe by ograniczyć aplikacjom dostęp do niepotrzebnych uprawnień. Jak widać nie do końca skutecznie, ale może to nawet lepiej, bo przynajmniej w internecie podniosła się dyskusja nad istotną kwestią związaną z naszą prywatnością.

Źródło: Abacus
Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 18

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.