AMD wraca do walki. Nowe procesory FX, APU i Radeony w drodze

Wczorajsza konferencja AMD Financial Analyst Day 2015 przyniosła coś więcej, aniżeli suche informacje o kondycji finansowej firmy z Sunnyvale, zdradzono bowiem plany rozwojowe na najbliższą przyszłość. Wśród dziesiątek slajdów znalazły się mocne deklaracje dotyczące rozwoju procesorów FX, jednostek APU oraz układów graficznych Radeon. Wypowiadało się ścisłe kierownico AMD (m.in.: Lisa Su), zatem optymistycznie można przyjąć iż przedstawiony harmonogram będzie konsekwentnie realizowany. Szczerze powiedziawszy osobiście liczę na solidną restrukturyzację, otrząśniecie po niezbyt fortunnych decyzjach i podjęcie męskich decyzji w wykonaniu AMD, ponieważ konkurencja jest niezbędna do zachowania odpowiedniego balansu na rynku. Moją uwagę przekuły w szczególności perspektywy dotyczące desktopów i niniejszy wpis zostanie im podporządkowany. Będzie szybko i konkretnie:

AMD niezmiennie kładzie silny nacisk na jednostki APU, których szóstą generację zobaczymy niedługo na sklepowych półkach - wielokrotnie pisaliśmy o Carrizo dedykowanych rozwiązaniom mobilnym, dlatego zainteresowanych odsyłam pod poniższy adres (LINK). Odnośnie tych modeli przypomnę tylko, że zawierać będą 28 nm rdzenie x86 Excavator zapewniające wzrost instrukcji wykonywanych w jednym cyklu zegara (IPC, Instructions-per-clock) przy zmniejszonym o 40% zapotrzebowaniu na energię - wszystko rzecz jasna względem poprzedników (Kaveri). Pierwszy raz w procesorach APU zintegrowany zostanie też mostek południowy. Natomiast siódma generacja układów APU będzie wyposażona w szereg nowych technologii m.in.: kontroler DDR3/DDR4. W odróżnieniu od Carrizo kolejne generacje APU trafią także prosto do desktopów, chociaż wersje dla laptopów jak najbardziej powstaną (FP4).

Architektura Zen zapowiadana jest jako powrót AMD od walki na rynku wydajnych procesorów x86. Następna generacja FX-ów będzie podobno oferowała znacznie lepszy współczynnik IPC.

Największym niewiadomym i jednocześnie światełkiem nadziei jest mikroarchitektura Zen, zapowiadana jako powrót AMD od walki na rynku wydajnych procesorów x86. Następna generacja FX-ów będzie podobno oferowała znacznie lepszy współczynnik IPC, zaś inżynierowie wspominają o blisko 40% skoku względem mikroarchitektury Excavator (Carrizo). Oby zmiana filozofii tworzenia CPU przyniosła wymierne efekty, bo Vishera zdecydowanie prosi o zmiennika. Na pytanie czy pozwoli to dogonić Intela i troszeczkę podgryźć jego pozycję jest jeszcze stanowczo zbyt wcześnie, ale przynajmniej coś ciekawego na rynku procesorów desktopowych powoli zaczyna się dziać. Zen przyniesie też większą przepustowość za sprawą mechanizmu jednoczesnej wielowątkowości (simultaneous multi-threading - SMT) oraz nowy system pamięci podręcznej. Firma planuje mocniejsze odmiany APU oraz serwerowe Opterony wykorzystujące tę architekturę, chcąc rozwijać projekt w przyszłości jako Zen+, aczkolwiek będzie to bardziej lifting niż zupełnie nowa jakość.

Platforma AM4 będzie współdzielona między FX-y oraz desktopowe APU - AMD definitywnie kończy z rozłamem jaki obserwowaliśmy dotychczas na AM3+/FM2(+). Pojawi się także wsparcie dla DDR4.

Ważną informacją jest także wprowadzenie gniazda AM4, które w 2016 roku zastąpi wiekowe AM3+, zatem nowsze chipsety otrzymają szansę wprowadzenia nowych funkcjonalności, nie tylko potwierdzonej już obsługi modułów DDR4 (m.in. M.2, SATA Express). Platforma AM4 będzie współdzielona między FX-y oraz desktopowe APU - AMD definitywnie kończy z rozłamem jaki obserwowaliśmy dotychczas na AM3+/FM2(+). Zakładam, że żywotność AM4 powinna być dzięki temu zabiegowi naprawdę długa. Niestety nie uzyskaliśmy informacji czy nowe procesory FX będą posiadały wbudowane rdzenie graficzne, co jest obecnie standardem u Intela, niemniej zintegrowane Radeony w jednostkach APU mają zaskakiwać wydajnością w porównaniu do topowych iGPU montowanych w Core i5 (zwłaszcza w stosunku do poboru mocy).

Udoskonalona architektura GCN (Graphics Core Next) zaowocuje nie tylko wyższą wydajnością, ale przede wszystkim energooszczędnością i przystosowaniem produkcji do wytwarzania w litografii 14 nm FinFET.

Kolejna kwestia warta poruszenia to układy graficzne - udoskonalona architektura GCN (Graphics Core Next) zaowocuje nie tylko wyższą wydajnością, ale przede wszystkim energooszczędnością i przystosowaniem produkcji do wytwarzania w litografii 14 nm FinFET. AMD jako pierwsze wyposaży swoje karty graficzne w pamięci High Bandwidth Memory zintegrowane w sekcji procesora graficznego (wykorzystując krzemową wstawkę 2,5D), co korzystnie wpłynie na efektywność konstrukcji, pozwalając także zmniejszyć rozmiary samych urządzeń. Moduły HBM mają zapewnić wyższą przepustowość od obecnie stosowanych GDDR5 i nieporównywalnie lepszą energooszczędność, zaś korzyści z zastosowania tej technologii odczują głównie gracze celujący w wysokie rozdzielczości i rzeczywistość wirtualną (VR). W ostatnim przypadku AMD opracowało swoje rozwiązanie nazwane LiquidVR, które będzie stale ulepszać. Poza tym, nowe Radeony obsłużą interfejsy AMD Mantle, DirectX 12 i Vulcan.

Źródło: AMD / PurePC