10 urodziny PurePC. Kończymy pierwszą dekadę dekadencji
Chociaż jesteśmy tego zupełnie świadomi, wciąż trudno nam uwierzyć, że serwis PurePC.pl istnieje już 3652 dni, czyli obchodzi swoje 10-te urodziny... Szmat czasu nieprawdaż? Pamiętacie jeszcze co robiliście w odległym 2006 roku? Jakie snuliście plany na przyszłość? Czym kierowaliście się dokonując wyborów w życiu prywatnym i zawodowym? Każdy ma jakieś marzenia, mniej lub bardziej możliwe do zrealizowania, natomiast jedno z moich brzmiało - robić co się lubi, a nigdy nie będzie musiało się pracować. Cóż... łatwo powiedzieć, trudniej wykonać, zwłaszcza w przypadku dziennikarstwa technologicznego. Patrząc na wszystko z perspektywy minionej dekady, mogę przyznać bez cienia wątpliwości, że niepewna inwestycja w PurePC zwróciła się z sowitą nawiązką. Niejeden sztorm próbował zatopić ten wysłużony statek, przeżywaliśmy lepsze i gorsze momenty, jednak zdołaliśmy przetrwać dekadę będąc dzisiaj w lepszej kondycji niż kiedykolwiek.
Pamiątkowe zdjęcie z PGA 2015. Od prawej: Michał Vobożil, Sebastian Oktaba, Rafał Romański, Miłosz Kamiński, Grzegorz Iwan oraz Hostessy od Intela.
Z tamtej imprezy zostały nam również firmowe komputery, które służą nam do pisania jakże ciekawych publikacji.
Dokładnie 6 czerwca 2006 roku wystartowała pierwsza "oficjalna" odsłona portalu PurePC.pl, będącego wówczas niewiele znaczącym dodatkiem do największego polskiego forum internetowego poświęconego komponentom, overclockingowi, modyfikacjom sprzętowym i grom komputerowym - forum.purepc.pl. Miejsce skupiające wielotysięczną społeczność samo przeszło wcześniej poważne zawirowania, czego konsekwencją była konieczność zmiany nazwy i całej organizacji z Tweak na PurePC. Pewnie tylko nieliczni pamiętają tamte wydarzenia, aczkolwiek teraz nie zamierzam ich rozdrapywać, w końcu to odległa przeszłość. Summa summarum, nasza historia jest znacznie dłuższa niż aktualnej domeny, chociaż naprawdę niewiele brakowało, aby wszystko bezpowrotnie przepadło. Reinkarnacja była możliwa wyłącznie dzięki zdeterminowanej moderacji i administracji, która najpierw uratowała dorobek użytkowników Tweak'a przed unicestwieniem, aby później drużyną złożoną z doświadczonych forumowiczów i redaktorów, uczynić kolejny krok naprzód - powołując do życia serwis PurePC.pl. Początki nie należały jednak do łatwych, wszak konkurencja była liczniejsza i zdecydowanie groźniejsza niż dzisiaj, natomiast redakcję tworzyli głównie hobbyści lub overclockerzy dysponujący nadwyżkami wolnego czasu. O własnych czterech kątach nikt wówczas nawet nie marzył. Szata graficzna pierwszej wersji witryny była natomiast surowa, jak zasady panujące na formach internetowych przed dekadą. Od tamtego czasu wiele się zmieniło...
Porównanie szaty graficznej PurePC 2006 i 2016 - Klikaj śmiało...
Trochę się zmieniliśmy w ciągu 10 lat istnienia... i zmieniamy się dalej.
Kiedy narodził się pomysł stworzenia portalu, który mógłby wesprzeć świetnie prosperujące forum, nie brakowało entuzjazmu i ambitnych planów. Oficjalny start serwisu był zresztą całkiem udany. W szybkim tempie pojawiły się opasłe zestawienia kart graficznych, następnie przybyło testów procesorów, płyt głównych, obudów, pamięci masowych. Później (2008-2010) nawarstwiały się niestety problemy typowe dla projektów hobbystycznych - niedobory czasu, konieczność skupienia na innych zajęciach, przerzucanie odpowiedzialnością oraz niedomówienia między ludźmi. Starczy chyba napisać, że między październikiem 2009 i 2010 roku ukazał się zaledwie jeden pełnowymiarowy artykuły o kartach graficznych. Trochę lepiej sytuacja wyglądała w pozostałych działach, ale ogólnie treści produkowaliśmy wtedy niewiele. Skład redaktorski często rotował, brakowało spójnej strategii rozwoju, która pozwoliłaby wzbić się ponad przeciętną serwisów technologicznych. Wymagało to jednak spełnienia podstawowego warunku - pieniędzy potrzebnych do zatrudnienia przynajmniej garstki ogarniętych ludzi, mogących poświęcić większą energię portalowi. Dlatego PurePC ruszyło z kopyta dopiero na początku 2011 roku, kiedy wspólnie z Rafałem rzuciliśmy dotychczasowe zajęcia, zamieniając hobby w pełnowymiarową pracę. Zaczynaliśmy dość skromnie - wystarczył niewielki pokój w domowym zaciszu i zaledwie dwa stanowiska komputerowe. Wcześniej działaliśmy zdalnie, głównie w chwilach wolnych od pozostałych zajęć, natomiast redakcja fizycznie po prostu nie istniała.
Oto kolejne udokumentowane etapy ...
... powolnej lecz dobrze widocznej ewolucji ...
... fizycznej siedziby naszej redakcji. Dziś tak się pracuje.
Pracowałem wtedy przez kilkanaście tygodni na laptopie jakiejś egzotycznej marki (R.Romański - Acer, strasznie egzotyczna), którego klawiatura była wykonana chyba z żelatyny spożywczej. Szczerze nienawidziłem tego sprzętu :) Tamten okres poświęciliśmy na standaryzację wielu kwestii, rozwinięcie martwych działów, odbudowanie zespołu i solidną naukę. Po kilku latach wysiłków miało to wreszcie zaprocentować. Chociaż byliśmy już rozpoznawalni dzięki zacnemu forum, wcześniejsze kłopoty z dotrzymywaniem terminów w przypadku testów sprawiły, że musieliśmy powalczyć o pierwszeństwo do sampli. Dokładaliśmy do pieca z miesiąca na miesiąc, żyliśmy od premiery do premiery, staraliśmy się publikować artykuły zaraz po wygaśnięciu NDA. Ostatecznie, gdzieś na początku 2012 roku zyskaliśmy już zaufanie wszystkich poważniejszych producentów i czytelników, że sprzęt wysłany PurePC będzie przetestowany niezależnie od okoliczności przyrody. Tak pozostało do dzisiaj - jeśli zachodzi potrzeba, tworzymy publikacje w godzinach nocnych, czasami nawet w dni wolne. Nie narzekamy, bo robimy to wszystko nie tylko dla satysfakcji, ale również, a może przede wszystkim dla rzeszy wiernych czytelników. Sami zobaczcie jak wyglądają dzisiejsze statystyki PurePC w stosunku do początkowych.
W ciągu tego okresu wiele się wydarzyło, ale nawet ostatnie pięć lat przyniosło gigantyczne zmiany m.in.: całkowicie przebudowaliśmy witrynę, przenieśliśmy ciężar oglądalności na portal, założyliśmy stacjonarną redakcję, kupiliśmy platformę FCAT, relacjonowaliśmy na żywo najważniejsze wydarzenia (Computex, IDF, IFA, CeBIT), organizowaliśmy zloty dla czytelników i współtworzyliśmy branżowe imprezy w Polsce (IEM, PGA). Opisaliśmy także praktycznie wszystkie premiery sprzętowe. Pozostajemy jednak wierni pierwotnym założeniom - chcemy pozostać serwisem niezależnym od jakiegokolwiek inwestora, grupy medialnej, wsparcia zewnętrznego kapitału. Chociaż takie oferty pojawiają się regularnie, wszystkie odrzucamy mając świadomość, że bezinwazyjne przejęcie nie istnieje. Bardzo rozsądne podchodzimy do kwestii reklamowych, nie chcemy dawać Wam pretekstu do używania AdBlocka i innych systemów blokowania reklam, stawiamy na bezpośredni kontakt ze społecznością, która w pewnym stopniu może wpływać na kształt serwisu. Powyższa recepta pozwoliła nam osiągnąć spełnienie zawodowe, czytelnikom też najwidoczniej przypadła do gustu. Zresztą - mamy wszystko czego potrzeba do prowadzenia serwisu informacyjnego, więc pomocy z zewnątrz zwyczajnie nie potrzebujemy. Jeszcze w tym roku wdrożymy kilka ciekawych rozwiązań, ożywimy do niedawna wygaszone działy tematyczne, zwiększymy ilość wydawanych artykułów. Będzie się działo więcej i częściej, zwłaszcza w sekcjach poświęconych hardware.
Tak się (czasami) dzieje po godzinach w PurePC...
Przez lata całe nazbieraliśmy trochę sprzętu.
PurePC.pl od początku było, ciągle jest i oczywiście pozostanie portalem poświęconym pececiarzom, chociaż dostrzegamy też potrzebę rozwijania innych działów, dotyczących mniej „hardcorowych” gałęzi rynku. Procesory, karty graficzne, testy wydajności gier komputerowych, pamięci masowe oraz pozostałe komponenty utrzymują swój priorytet. Większy nacisk położymy natomiast na sektor notebooków, peryferiów oraz mini-pc, niemniej smartfony i tablety zamierzamy serwować w rozsądnych ilościach. Największe premiery oraz ciekawe konstrukcje? Jak najbardziej! Kolejny wynalazek albo tandetna chińszczyzna? Nie, dziękujemy. Jeśli zaglądacie w nasze skromne progi chyba sami widzicie, jak przedstawia się aktualna sytuacja. Na ilość artykułów dotyczących hardware narzekać raczej nie powinniście, minione miesiące przyniosły sporo naprawdę obszernych publikacji, a powoli zbliżają się głośne premiery stwarzające okazję do napisania kolejnych. Ponieważ zespół redaktorski również uległ znacznemu powiększeniu, świeżych treści nie powinno zabraknąć. Tymczasem dla przypomnienia polecam zerknąć na absolutne TOP 10 najchętniej czytanych i komentowanych artykułów (pomijając nieśmiertelne polecane zestawy komputerowe) między czerwcem 2015 i 2016:
Test AMD Radeon R9 390 vs GeForce GTX 970 - 676976 odsłon / 367 komentarzy
Test AMD Radeon R9 380 vs GeForce GTX 960 - 636912 odsłony / 201 komentarzy
Test procesora Intel Core i5-6600K Skylake - 548590 odsłony / 177 komentarzy
Test przeglądarek internetowych 2015 - 522394 odsłony / 106 komentarzy
Test GeForce GTX 1080 Pascal - 481426 odsłony / 674 komentarze
Test DDR3 vs DDR4. Jaki RAM do Skylake? - 411686 odsłon / 84 komentarze
Test AMD Radeon R9 390X vs GeForce GTX 980 – 381522 odsłony / 407 komentarzy
Test procesora Intel Core i7-6700K Skylake - 354054 odsłony / 81 komentarzy
Test GeForce GTX 950 vs Radeon R7 370 - 376926 odsłon / 105 komentarzy
Jak dobrze wybrać elementy komputera? - 350362 odsłony / 117 komentarzy
Teraz chwila prywaty - jako czytelnik Tweak dokonałem rejestracji 27 grudnia 2005 roku, przeglądając forum od przynajmniej kilkunastu miesięcy, więc jestem tutaj obecny prawie 11 lat. Redakcję zasiliłem w czerwcu 2008 roku, najpierw zajmując działem aktualności, później grami, peryferiami, pamięciami masowymi, a ostatecznie sekcją hardware z procesorami i kartami graficznymi na czele. Rocznica założenia PurePC.pl pokrywa się zatem z ośmioma latami mojej działalności, które uznaję za bardzo dobrze spędzony czas. Napisałem setki artykułów, tysiące newsów, poznałem wielu fantastycznych ludzi, zwiedziłem kawałek świata, nauczyłem się niestandardowego fachu, zniszczyłem sobie wątrobę... Jest co wspominać. Z dawnej redakcji rozkręcającej PurePC zostały zaledwie dwie aktywne osoby - oprócz mnie przetrwał tylko Rafał Romański, który odłożył pisanie publikacji, aby zająć się infrastrukturą, papierkami oraz mnóstwem innych bardzo istotnych rzeczy, bez których serwis nie mógłby funkcjonować a ja nie mógłbym dostawać comiesięcznej wypłaty. Lubimy sobie czasami skoczyć do gardeł i „kwieciście” podyskutować, ale zwykle dotyczy to spraw błahych, natomiast w kwestiach wizji rozwoju portalu zazwyczaj pozostajemy zgodni. Poza tym, ekipa PurePC aktualnie liczy kilkanaście osób, którym chciałbym serdecznie podziękować za zaangażowanie i cierpliwość. Podobne podziękowania kieruję do naszej społeczności, mającej niebagatelny wpływ na całokształt PurePC. Obyśmy mogli co roku wspólnie świętować!