Windows 9 zostanie wyposażony w funkcję Storage Sense

O systemie Windows 9 mówi się coraz głośniej, jednak nie ma w tym nic nadzwyczajnego. Pierwsza publiczna beta najnowszych okienek ma się pojawić już 30 września obecnego roku, dodatkowo nie tak dawno mogliśmy oglądać zrzuty ekranu prezentujące wygląd najnowszego systemu. Dlaczego dopiero teraz media zaczęły intensywniej śledzić poczynania korporacji z Redmond? Microsoft bardzo wziął sobie do serca kwestie bezpieczeństwa tworzonych przez siebie projektów i w przypadku Windows 9 widzimy dużą mniejszą skalę wycieków pod względem dostępnych zrzutów ekranu czy też testowych obrazów instalacyjnych. Należy jednak pamiętać, że duże firmy mają to do siebie, że prędzej czy później musi nastąpić jakiś wyciek. 

Czy korporacja z Redmond jest jeszcze w stanie nas czymś zaskoczyć? Czy jest coś, o czym nie wiemy? Okazuje się, że Windows 9 skrywa jeszcze wiele tajemnic. Do sieci wyciekł kolejny zrzut ekranu tym razem prezentujący funkcję o nazwie Storage Sense, czyli inaczej mówiąc czujnik pamięci. Czym dokładnie jest wspomniana funkcja?

Nowa funkcja czy kalka ze smartfonów Windows Phone?

Posiadacze urządzeń z systemem Windows Phone 8.1 mogą znać tą opcję. Jej zadanie polega na tym, że usługa kontroluje co aktualnie pobieramy przy pomocy przeglądarki internetowej, analizuje plik i według wcześniej określonego schematu zapisuje go w odpowiednim miejscu na dysku bądź też na innym nośniku danych. Dzięki temu pobierane zdjęcia możemy zapisywać powiedzmy na karcie pamięci, filmy na zewnętrznym dysku przenośnym, zaś dokumenty na osobnym dysku twardym. Funkcja Storage Sense, którą będzie można zarządzać przy pomocy panelu sterowania Modern UI ma umożliwiać użytkownikowi zdefiniowanie w jakich lokalizacjach system ma zapisywać poszczególne pliki.

Ale komu to jest potrzebne i po co wymyślać tego typu funkcje?

Powody są co najmniej dwa - pierwszy to utrzymanie porządku na dysku. Zapewne spotkaliście się z taką sytuacją, że jedna aplikacja domyślnie pobiera pliki do folderu A, druga do folderu B i już w tym momencie zaczyna się robić śmietnik. Oczywiście można to bezproblemowo zmienić, jednak przeszukiwanie opcji w każdej aplikacji z osobna nie jest niczym przyjemnym. Jeżeli ta funkcja z góry narzucałaby programom gdzie i jakie dane mają zapisywać, to użytkownik miałby z góry ułatwione zadanie w postaci zachowania porządku na dysku. Drugi powód to tanie urządzenia z zainstalowanym systemem Windows, które zazwyczaj nie grzeszą pojemnością wbudowanej pamięci. Do tego typu urządzeń możemy podłączyć kartę SD i rozkazać systemowi, że filmy oraz zdjęcia ma zapisywać na zewnętrznym nośniku zamiast na wbudowanej pamięci o małej pojemności. Jesteśmy ciekawi jak ta opcja będzie sprawdzać się w wersji systemu Windows 9, który będzie przeznaczony na komputery osobiste.

Źródło: Neowin