Windows 10 ze statusem RTM? Microsoft nie potwierdza

Już 29 lipca zadebiutuje system operacyjny Windows 10, w którym Microsoft pokłada spore nadzieje - dziesiątka ma być oficjalnie ostatnim dużym wydaniem okienek, bowiem wszelkie zmiany mają być w przyszłości wprowadzane w formie mniejszych aktualizacji. Niektórzy obawiają się, że producent zastosuje niebawem strategię płatnej subskrypcji, a więc dostęp do systemu będzie możliwy tylko po opłaceniu abonamentu. Wróćmy na ziemię i zajmijmy się konkretami, których w ostatnich dniach jest całkiem sporo. Po wielu miesiącach rozwoju dziesiątki oraz dopracowywania szczegółów, firma z Redmond oznaczyła ponoć ostatnią kompilację dopiskiem RTM (release to market lub release to manufacturing) - mowa tutaj dokładnie o wersji oznaczonej numerem 10240. Czym tak naprawdę jest status RTM dla produktów firmy Microsoft?

Premiera coraz bliżej, a wydanie RTM nadal niepewne.

W gruncie rzeczy, oznacza on zakończenie prac rozwojowych nad oprogramowaniem i rozpoczęcie jego dystrybucji. To właśnie wersja RTM trafia do producentów sprzętu komputerowego, którzy instalują system operacyjny na swoich nowych urządzeniach przygotowywanych do sprzedaży na sierpień. Oczywiście, nie oznacza to braku jakichkolwiek zmian w nadchodzącej wersji przeznaczonej do sprzedaży. Firma z Redmond na pewno zasypie nas aktualizacjami przynoszącymi przede wszystkim naprawę ujawnionych błędów.

O czym warto wspomnieć, Microsoft nie potwierdził jeszcze doniesień o wydaniu wersji RTM, a więc wspomniana kompilacja 10240 wydaje się prawdopodobnym kandydatem do wydania, ale do sieci mogą trafić kolejne rewelacje opisujące inną wersję jako edycję RTM. Wcześniej mówiło się, że producent wprowadzi wersję RTM jeszcze w czerwcu, jednak tak się nie stało. Jesteśmy już naprawdę blisko premiery systemu Windows 10, więc dalsze przedłużanie prac wydaje się dosyć dziwne. Tak czy siak, będziemy śledzili informacje na ten temat.