Xiaomi A1 - średniak z czystym Androidem zaprezentowany

Smartfony Xiaomi to ostatnimi czasy obiekt autentycznego kultu, który w niektórych środowiskach mocno przypomina to, co dzieje się wokół urządzeń Apple. Wszystko za sprawą niskiej ceny, która w połączeniu z wysoką jakością samych telefonów odpowiada za niejeden hit sprzedażowy w ofercie chińskiego producenta. Mimo to nie wszyscy darzą smartfony Chińczyków tak ciepłymi uczuciami. Najbardziej polaryzującym elementem jest nakładka MIUI, która według jednych może uchodzić za ósmy cud świata, natomiast inni uważają ją za przekombinowaną i niedopracowaną. Podczas zakończonej kilka chwil temu konferencji w New Delhi Xiaomi pokazało telefon, który ma za zadanie przekonać do siebie tę drugą grupę obecnością czystego Androida na pokładzie: Xiaomi A1.

Xiaomi A1 to wyposażony w czystego Androida wariant Xiaomi Mi 5X. Urządzenie już niedługo zadebiutuje także w Polsce.

Xiaomi prezentuje nakładkę MIUI 9 i smartfona Mi 5X

Xiaomi A1 to smartfon ze średniej półki cenowej. Został on wyposażony w procesor Qualcomm Snapdragon 625, który zdaniem producenta jest jednym z najlepszych układów mobilnych na rynku, ponieważ perfekcyjnie łączy wysoką wydajność z niskim zużyciem energii oraz temperaturami. Górnolotne słowa, ale trudno się z nimi nie zgodzić, Mimo to trochę szkoda, że Chińczycy nie zdecydowali się na zastosowanie jego następcy, czyli Snapdragona 630. Procesor wspierać będzie 4 GB RAM. Na pliki użytkownika przewidziano 64 GB pamięci wewnętrznej, czyli całkiem dużo jak na średnią półkę, zaś bateria ma 3080 mAh. Front urządzenia okupuje natomiast wyświetlacz o przekątnej 5,5" i rozdzielczości 1920x1080. Producent nie zapomniał także o licznych usprawnieniach mających na celu poprawę komfortu pracy z telefonem, takich jak skaner linii papilarnych oraz wsparcie dla technologii szybkiego ładowania. Całość zamknięta została w aluminiowej obudowie.

Xiaomi Redmi 4A debiutuje w wersji posiadającej 3 GB RAM

Producent podczas prezentacji urządzenia dużo uwagi poświęcił podwójnemu aparatowi, w który wyposażono Xiaomi A1. Posiada on dwa moduły o rozdzielczości 12 MP, z których główny pracuje w trybie szerokokątnym, a drugi jako teleobiektyw. Jest to popularna kombinacja, którą znajdziemy w większości telefonów trafiających w ostatnich miesiącach do sklepów. Korzystają z niej inne modele "chińskiego Apple", ale także konkurenci, wśród których wspomnieć można o Apple iPhone 7 Plus czy Samsung Galaxy Note8. Tradycyjnie dla tego typu rozwiązań wykorzystanie podwójnego aparatu pozwala na uzyskanie bezstratnego zoomu oraz efektownego rozmycia tła przywodzącego na myśl zdjęcia wykonane lustrzanką.

Xiaomi Redmi Note 5A - budżetowy smartfon dla fanów selfie

Wszystko co opisałem wyżej powinno brzmieć dla fanów marki Xiaomi dość znajomo. To dlatego, że Xiaomi A1 to tak naprawdę Xiaomi Mi 5X, który swoją chińską premierę miał kilka tygodni temu. Istotną różnicą jest oprogramowanie. Model Mi 5X pracował pod kontrolą nakładki MIUI, czyli bardzo mocno zmodyfikowanej przez Chińczyków wersji Androida, podczas gdy A1 należy do programu Android One i pracuje pod kontrolą zupełnie czystego systemu od Google. To oznacza szybkie aktualizacje i - miejmy nadzieję - bardziej dopracowane oprogramowanie niż w przypadku innych urządzeń producenta. Co ważne, dotychczas smartfony z programu Android One przeznaczone były tylko na rynki państw rozwijających się, jednak premiera Xiaomi A1 nad Wisłą została już potwierdzona. Niestety nie wiemy ile przyjdzie nam zapłacić za urządzenie w Polsce, jednak jego indyjska cena jest całkiem atrakcyjna i ma wynosić 14 999 rupii (ok. 850 zł).

Xiaomi Mi 6 vs. ASUS ZenBook UX410UA - który jest szybszy?