Test Pentagram Tab 8.0 - Polacy nie gęsi, kolejny tablet mają...
- SPIS TREŚCI -
Pentagram Tab 8.0 - Wygląd zewnętrzny
Pentagram Tab 8.0 zdecydowanie przypomina pomniejszonego iPada od Apple, aczkolwiek na minimalnych podobieństwach w wyglądzie się kończy. Obudowa wykonana jest z dość solidnego plastiku, sprawia całkiem dobre wrażenie i nie ma tendencji do łapania rys, zaś odciski palców widać tylko pod kątem. Waga urządzenia wynosząca 497 gram oraz grubość równa 14 mm wydają się wartościami optymalnymi dla sprzętu tej klasy. Oprócz wymienionych parametrów na solidność chwytu wpływają także proporcje 4:3, których osobiście nie jestem zbytnim entuzjastą, niemniej akurat w tym tablecie całkiem dobrze współpracują one z użytkownikiem podczas podstawowych zastosowań. Reasumując, jak na swoją półkę cenową opisywane urządzenie prezentuje się naprawdę dobrze pod względem jakości wykonania, a dodatkowo dzięki niewielkim rozmiarom pewnie leży w dłoniach. Ze względu na wyżej wspomniane cechy nawet podczas dłuższej pracy z tabletem nasze ręce nie powinny się zmęczyć. Akcesoria dołączone do pudełka, a właściwie ich ilość może i nie rekompensują w całości braków Taba 8.0, ale na pewno stawiają w złym świetle producentów tabletów z wyższej półki.
Pentagram Tab 8.0 - Zawartość pudełka:
- Pentagram Tab 8.0
- Ładowarka sieciowa
- Ładowarka samochodowa
- Przewód mini USB
- Adapter mini-A USB na A USB
- Słuchawki douszne
- Futerał
- Ściereczka z mikrofibry
Przedni panel nie wygląda zbyt zachęcająco, ponieważ przejawia dużą podatność na zarysowania - w modelu testowym jest to bardzo widoczne. Zamontowany ekran to zwykły TFT/LCD o przekątnej 8 cali i rozdzielczości 1024 x 768 pikseli co oznacza, że ma on proporcje 4:3. Pod wyświetlaczem znajdują się trzy fizyczne przyciski: Home, Menu i Back. Szczerze mówiąc nie są one zbyt „miłe” w dotyku dla użytkownika. Na koniec zemsta projektanta - kamerka QVGA (320 x 240) umieszczona na dole, po prawej stronie.
Tylna część urządzenia ugościła w swoich progach jedynie dwa głośniki, które znajdują się nieco poniżej środka. Umieszczono tutaj także logo firmy Pentagram oraz model tabletu.
Na dolnej krawędzi powinniśmy skupić największą uwagę, bowiem zamontowano tutaj wiele elementów. Patrząc od lewej zauważymy kolejno mikrofon, gniazda mini USB i audio jack 3,5 mm, osobny port do ładowania oraz złączę mini HDMI.
Dalej znajdziemy malutką dziurkę z przyciskiem do resetowania tabletu, gniazdo kart pamięci microSD oraz klawisz uruchamiania/blokady ekranu. Jako, że tablet posiada złącze mini USB, dołączono do niego przejściówkę na tradycyjne, żeńskie USB typu A, dzięki czemu do urządzenia możemy podpiąć nie tylko myszkę, klawiaturę czy pendrive, ale także modemy 3G. Pentagram Tab 8.0 współpracuje z następującymi modemami: Huawei: E1782, E1750, E1820, E353, E160E, E182E, E173, E220, E272, E153, K3520, EC1270, EC150, EC156, EC167, EC122, EC1261, EC189 oraz Media-Tech MT4211.
Lewa, prawa i górna krawędź pozbawione są jakichkolwiek elementów funkcjonalnych. Ściągnięcie tylnej pokrywy możliwe jest dopiero po odkręceniu śrubek ją przytrzymujących. Akumulator dołączony do pakietu to 3900 mAh-owe, litowo-polimerowe ogniwo.
Pentagram Tab 8.0 - Ekran
Testowane urządzenie wyposażono w 8 calowy ekran bazujący na zwykłej matrycy TFT/TN LCD o rozdzielczości 1024 x 768 pikseli (gęstość 160 ppi / 16 milionów kolorów / proporcje 4:3). Wyświetlacz spisuje się dobrze w warunkach domowych, oczywiście o ile światło nie pada prosto na matrycę, dlatego jak sami się już pewnie domyślacie, nawet przy jasności 100 % nie ma co liczyć na komfort użytkowania na dworze - tablet zamienia się w lustro. Ten problem da się mimo wszystko częściowo rozwiązać kupując matową folię, która zmniejszy odbicie światła, ale trzeba pamiętać również o tym, że nie zwiększy ona magicznie jasności. Kąty widzenia także nie zachwycają - są wręcz fatalne. Nie wspominam nawet o współczynniku kontrastu, który jest naprawdę niewielki. Warto też zwrócić uwagę na fakt, że szyba chroniąca ekran nie jest wykonana w technologii Gorilla Glass co sprawia, że jej podatność na zarysowania jest znaczna - być może dlatego producent dołącza do zestawu futerał.
Pentagram Tab 8.0 - Dźwięk
W tablecie od Pentagrama z tyłu umieszczono dwa głośniczki, które nie grają zbyt głośno, ani zbyt selektywnie. Jednak wszystko zależy od głośności źródła. Muzyka z YouTube przy maksymalnym poziomie jest dobrze słyszalna, aczkolwiek zapomnijcie o niskich tonach, natomiast dialogi w filmie usłyszeć jest dość ciężko. Słuchawki dołączone do zestawu to zwykłe douszne pchełki, które mimo, że wyglądem nie grzeszą grają nader przyzwoicie. Kiedy podłączymy porządny headset (testowy - Reloop RHP-5) usłyszymy jakość godną swojej ceny. Absolutnie nie jest to tandeta, ale również nic nadzwyczajnego - niektóre tony są nieco przygłuszone.
Powiązane publikacje

Test smartfona CMF Phone 2 Pro - znakomity wybór dla oszczędnych. Nie ma lepszego od CMF Phone'a drugiego!
33
Test smartfona Samsung Galaxy A36 5G - to miał być kompletny model dla Kowalskiego, jednak sprzeczności tu nie brakuje...
33
Test smartfona Google Pixel 9a - dobre aparaty, mocna bateria i... kontrowersyjny design. Takiego Pixela jeszcze nie było
102
Test smartfona Samsung Galaxy A56 5G - jeszcze lepszy niż poprzednik. Wydajny Exynos 1580 i pewność wielu lat aktualizacji
56