Apple największym zwycięzcą po wycofaniu Samsung Note7

Problemy z baterią w Samsungu Galaxy Note7 wywołały mnóstwo skrajnych emocji. Dominowały głównie te negatywne, zwłaszcza wśród osób, które zdecydowały się na zakup telefonu, jak i tych, które na skutek doniesień medialnych straciły zaufanie do marki. Z pewnością ze szczęścia nie skakali też przedstawiciele Samsunga, dla których cała sytuacja oznaczała olbrzymie straty finansowe. Zupełnie z innymi emocjami możemy się jednak spotkać w siedzibie Apple. Dla giganta z Cupertino wycofanie ze sprzedaży Note7 oznaczało, że na premierę iPhone'a 7 ze sceny zniknął jego największy konkurent. To pozwoliło Apple zgarnąć w trzecim kwartale tego roku zyski, które normalnie przypadłyby Koreańczykom. Na tym jednak nie koniec. Okazuje się bowiem, że pozostałym konkurentom nie poszło wiele lepiej niż Samsungowi, przez co produkty z logo jabłka wyprodukowały w mijającym kwartale praktycznie wszystkie zyski przypadające na całą branżę.

Apple udało się zagarnąć dokładnie 104% zysków przypadających na całą branżę telefoniczną w trzecim kwartale tego roku.

Przedstawione we wstępie dane pochodzą z analizy przeprowadzanej analityka rynkowego Tima Longa z BMO Capital Markets. Według jego wyliczeń Apple udało się zagarnąć dokładnie 104% zysków przypadających na całą branżę telefoniczną w trzecim kwartale tego roku. Skąd taka liczba? To proste - znaczna część firm nie tylko nie wygenerowała profitów, ale zaliczyła nawet straty. Dotyczy to m.in. LG i HTC. Samsung mimo problemów z Note7 nadal załapał się na drugie miejsce pod względem procentowego udziału w wygenerowanych przez branżę zyskach, jednak z niezbyt imponującym wynikiem 0,9%. Co ciekawe, Koreańczycy mogą się jednocześnie pochwalić największym ilościowym udziałem w rynku wynoszącym 21,7%.

Gwarancja Apple iPhone 7 nie obejmuje uszkodzeń od wilgoci!

Jak się jednak okazuje, wbrew pozorom gigant z Cupertino nie jest jedynym wygranym minionego kwartału. Ostatnie trzy miesiące to także spory sukces dla firmy Alphabet (czyt. Google), której system operacyjny Android zasilał aż 87,5% sprzedanych na całym świecie smartfonów. Ten rekordowy wynik świadczy o tym, że hegemonia Androida w dalszym ciągu rośnie w siłę. Mimo to trochę niepokojący jest fakt, że za tym wynikiem nie stoi żaden silny gracz, który mógłby rywalizować z Apple i Samsungiem, a w każdym razie taki obraz rysuje się na podstawie omawianego raportu. Doświadczenie uczy, że taki duopol zazwyczaj źle kończy się dla konsumentów, bowiem skutecznie ogranicza motor napędowy dla branży jakim jest konkurencja.

Samsung Galaxy Note7 - Oficjalne stanowisko i koniec produkcji