Plotka: firma Nintendo ma zamiar wydać smartfon dla graczy

Rynek mobilny jest jednocześnie ogromną szansą dla twórców gier, ale jednocześnie też rządzi się swoimi prawami. Z jednej strony konsole przenośne powoli przestają mieć rację bytu, choć Switch jako rozwiązanie hybrydowe radzi sobie naprawdę nieźle. Z drugiej zaś strony, perspektywa nadejścia streamingu gier na smartfony może skłaniać duże firmy do przemyślenia swojej strategii. Gra toczy się w końcu o 2 miliardy potencjalnych dodatkowych odbiorców. Najnowszy raport z Tajwanu sugeruje, że Nintendo chciałoby opracować gamingowy telefon własnej produkcji. Do tej pory na Androidzie i iOS pojawiło się kilka pozycji japońskiej firmy, ale być może widząc konkurencję, która tworzy własne mobilne ekosystemy gier, Nintendo być może również chce zaproponować takowy na odrębnym sprzęcie.

Smartfon Nintendo to dość śmiały i odważny ruch ze strony japońskiej firmy - o ile ostatecznie dojdzie do jego produkcji.

Wcześniejsza strategia firmy Nintendo opierała się wyłącznie na wydawaniu spin-offów swoich popularnych marek na smartfonach – takich jak Mario, Fire Emblem czy Animal Crossing. Teraz być może ulegnie ona zmianę i jeśli wierzyć doniesieniom z Tajwanu, mielibyśmy do czynienia ze sprzętem wykorzystującym architekturę i / lub system operacyjny Nintendo Switch i umożliwiającym deweloperom na portowanie swoich gier ze Switcha. Biorąc pod uwagę to, jak dużo jest na tę konsolę gier retro, niezależnych i 2D, wydaje się, że przeskok na smartfona nie byłby specjalnie duży.

Nintendo Switch - mogą pojawić się dwie nowe wersje konsoli

To samo źródło mówiło o tym, że firma z Kioto raczej będzie chciała stworzyć produkt z komponentami ze średniej półki. Miałoby być to podyktowane tym, że ewentualne zwiększenie nakładów na tego typu sprzęt skanibalizowałby istniejące platformy (3DS oraz Switch). Idea gamingowego smartfonu nie jest specjalnie ezgotyczna – Razer wydał takie dwa i zostały one dobrze przyjęte. W przypadku Nintendo można by było liczyć na dużą liczbę tytułów ekskluzywnych. Dwoma istotnymi pytaniami, jakie należałoby tu zadać to: do jak wielu osób przemówi japońska marka w tym wydaniu i jaki jest pomysł na sterowanie, poza zestawem wirtualnych przycisków na ekranie?