Recenzja obudowy komputerowej Corsair Frame 4500X - Panoramiczny szklany panel i naprawdę dobre wentylatory

Test obudowy Corsair Frame 4500X - Wygląd

Corsair Frame 4500X mierzy 499 x 246  x 478 mm (D x S x W) będąc konstrukcją nieznacznie większą od Corsair Frame 4000D RS, klasyfikującą się w kategorii typowych medium towerów. Producent jako podstawowy materiał wykorzystał przede wszystkim walcowaną stalową blachę o grubości ~0,8 mm oraz hartowane szkło o grubości ~4 mm, aczkolwiek wiele elementów wykonano również z tworzywa sztucznego m.in. zasobnik I/O, maskownice wentylatorów i stopki. Frontowy i prawy boczny panel to jednolita tafla, co korzystnie wpływa na warstwę estetyczną, zwłaszcza dzięki miękkiemu zaokrągleniu krawędzi i lekkiemu zadymieniu. Podobny zabieg wprowadzono w testowanej niedawno obudowie FSP M580. Pomimo braku prawego słupka, Corsair Frame 4500X zachowuje wzorową sztywność również po zdjęciu panelu.

Demontaż szklanego elementu wymaga jedynie lekkiego pchnięcia na wysokości tylnej krawędzi, żeby wyzwolić mechanizm blokujący wykorzystujący zatrzaski kulkowe i solidne metalowe prowadnice. System działa zdecydowanie sprawnej, płynniej oraz pewniej, aniżeli we wspomnianym wcześniej FSP M580. Wykonywanie czynności zalecane jest oczywiście w rękawiczkach, inaczej zajdzie konieczność czyszczenia całkiem pokaźnego obszaru. Zlicowanie elementów okazuje się dokładne, aczkolwiek kawałek lewej bocznej maskownicy wentylatorów delikatnie wystaje poza kontur szklanego panelu, co osoby wyjątkowo zafiksowane na detalach może odrobinę irytować. Generalnie Corsair Frame 4500X prezentuje się naprawdę efektownie i zapewne zainteresuje zagorzałych zwolenników obudów w stylu akwarium.

Dolny otwór wentylacyjny zajmuje większość powierzchni, otrzymał również porządny siateczkowy filtr przeciwko kurzowi umieszczony w sztywnej plastikowej ramce. Element jest wyjmowany z prawego boku, metalowe szyny ułatwiają jego precyzyjne włożenie, a wszystko działa identycznie jak w modelu Corsair Frame 5000D. Rozwiązanie jest zdecydowanie bardziej praktyczne od klasycznej tylnej orientacji, chociaż najlepszym pozostaje umożliwienie zarządzanie filtrem od frontu. Obudowa spoczywa na szerokiej przedniej płozie i dwóch niewielkich tylnych plastikowych nóżkach, które podbito gumowymi stoperami, zapewniającymi skrzynce bardzo dobrą stabilność. Wiązanka kabli panelu I/O jest praktycznie niewidoczna nawet jeśli obudowa stoi na biurku. Szczelność spodu została utrzymana na wysokim poziomie.

Górna pokrywa Corsair Frame 4500X wyglądem przypomina front Fractal Torrent, cechując się specyficznym liniowym wzornictwem, będąc zarazem spasowaną z częścią lewego bocznego panelu. Nakładka jest oczywiście zdejmowana, jednak najpierw trzeba całkowicie ogołocić konstrukcję - odkręcić dwie szybko-śruby umieszczone na tyłach i zdemontować wszystkie boczne panele. Karbowaną maskownicę wykonano z tworzywa sztucznego, a kanaliki widoczne po bokach pełnią tylko funkcję estetyczną. Miejsce docelowo powinno służyć 360 mm chłodnicy AiO, inaczej będzie trochę problematyczne w utrzymaniu czystości. Obszaru pod maskownicą nie zabezpieczono bowiem żadnym filtrem przeciwko kurzowi, zostawiając jedynie pustą przestrzeń mającą usprawnić odprowadzanie ciepłego powietrza wydostającego się górnym otworem.

Zdjęcie górnej pokrywy Corsair Frame 4500X pozwala uzyskać dostęp do metalowych szyn montażowych, przeznaczonych dla wentylatorów lub systemów chłodzenia AiO, których szerokość można regulować w zakresie 120/160 mm. Inskrypcje na obudowie sugerują, że zmieszczą się również jednostki o średnicy 160 mm, aczkolwiek ramki muszą wówczas zachować rozstaw otworów montażowych na poziomie 140 mm. System nie wymaga żadnego poważnego główkowania - wystarczy jedynie odkręcić śrubki i przesunąć metalowe prowadnice. Rozwiązanie jest praktyczne oraz całkiem pomysłowe, poprawiając też warunki odprowadzania ciepłego powietrza, któremu drogi przepływu nie blokują żadne kratownice.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• następna ›
• ostatnia »