NVIDIA GeForce GTX 1050 Ti ze wsparciem MSI Gaming App
Bardzo często strzępki informacji o jakichś nowych produktach uzyskujemy w naprawdę nietypowe sposoby. Zamiast poczekać na komentarze lub zapowiedzi producentów, niektórzy biorą sprawy w swoje ręce i przeglądając rzeczy kompletnie nie interesujące dla przeciętnego konsumenta natrafiają na dane, z których można wyciągnąć daleko idące wnioski. Podobnie jest w tym przypadku. Do czasu premiery GeForce GTX 1050 i GeForce GTX 1050 Ti zostało już niewiele czasu, toteż nie dziwią nas doniesienia na temat wydajności tejże karty, jednak ciągle tak naprawdę niewiele o niej wiemy. Pojawiły się jednak pewne poszlaki na temat konstrukcji z dopiskiem Ti w nazwie. Karta pojawiła się nawet w bazie popularnego programu MSI Gaming App. Co to może oznaczać?
Ostatnie doniesienia wskazywały na jednoczesny debiut GeForce GTX 1050 i GTX 1050 Ti. Dodanie wsparcia tylko dla mocniejszej odmiany wydaje się je zatem dementować. Nic jednak nie jest jeszcze przesądzone.
MSI Gaming App to aplikacja dołączana do kart graficznych MSI. Za jej pomocą możemy wyregulować np. prędkość obrotową wentylatorów, częstotliwości układu i pamięci, czy nawet zmienić kolor podświetlenia LED. Do wszystkich tych opcji mamy bardzo łatwy dostęp, przez co takie operacje stają się możliwe nawet dla laików. W tzw. changelogu najnowszej wersji tego programu, znaleziono zapis, który wyraźnie wskazuje na to, że jego twórcy skoncentrowali się już na dodaniu odpowiednich profili do układu GeForce GTX 1050 Ti, w tym także do topowej wersji Gaming.
Nowe informacje o NVIDIA GeForce GTX 1050 Ti - wyniki i premiera
Dwa logi dotyczą modyfikacji częstotliwości karty, z kolei trzeci po prostu dodaje wsparcie dla samej konstrukcji - co ciekawe, zostało to zrobione już 22 września tego roku. Jeśli śledzicie doniesienia na temat nowych, mniejszych Pascali, zapewne obiło Wam się o uszy, że GeForce GTX 1050 oraz GeForce GTX 1050 Ti zadebiutują jednocześnie. Fakt dodania wsparcia dla tylko tego lepszego modelu może wskazywać (choć oczywiście nie musi) na to, że były to nieprawdziwe informacje. Sprawa zatem trochę się komplikuje... Niemniej, możemy być już niemal pewni, że data premiery przynajmniej jednej z tych kart jest blisko. Czekamy na kolejne wieści w tej sprawie.