New World - Graliśmy w nową grę od Amazon Games. Nadciąga wreszcie powiew świeżości na rynku produkcji MMORPG?
- SPIS TREŚCI -
Pierwsze wrażenia z gry New World - Opis świata i mechanik
Akcja gry New World rozgrywa się na fikcyjnej, ogromnej wyspie Aeterum, która skrywa liczne tajemnice i bogactwa. Fabuła kręci się wokół substancji nazywanej "Azoth", która odpowiada za magiczne moce, artefakty, potwory oraz liczne plagi. Całość dopełniają magiczne siły natury oraz pradawni mieszkańcy wyspy, którzy nie są wcale tacy skorzy do dzielenia się jej bogactwami i tajemnicami. Mimo wszystko na wyspę regularnie trafiają kolejni marynarze - czy to przypadkiem, podczas sztormu, czy po prostu zmamieni obietnicami bogactwa. Nie inaczej wygląda to w przypadku naszej postaci, co zgrabnie wyjaśnia nam intro w formie filmu.
Gra od studia Amazon Games, w porównaniu do innych MMORPG, nie ma sztywnego podziału na klasy, a jedyna dostępna rasa to "ludzie". System oparty jest na statystykach znanych z papierowych gier: Siła, Zręczność, Inteligencja, Skupienie, Kondycja. Odpowiadają one kolejno za walkę wręcz, dystansową, magię, leczenie i poziom życia. Do tego dochodzą specjalizacje w używaniu danych broni, które rosną podczas ich używania. Mowa o podziale na bronie jednoręczne - miecz i tarcza, rapier, siekiera; bronie dwuręczne - włócznia, topór, młot bojowy; bronie dystansowe - łuk i muszkiet oraz wreszcie magia - ognista laska, laska życia i lodowa rękawica. Im lepsi stajemy się we władaniu jakimś orężem, tym więcej punków zyskujemy do wydania na umiejętności pasywne i aktywne (do 3 naraz).
New World nie ma systemu z góry narzuconych klas. To gracz decyduje, w czym specjalizować się będzie jego postać i jakie połączeni cech wybierze.
Walka w New World jest dynamiczna i satysfakcjonująca. Mowa o blokach i unikach, atakach lekkich i ciężkich. Umiejętnościami, nawet pozornie prostymi jak "Szarża tarczą", trzeba celować i trafiać, co nie zawsze jest proste. Nie ma tutaj mowy o staniu w jednym miejscu i klikaniu na kolejne potwory, patrząc jak jeden za drugim umiera. Oczywiście w tak dużej grze MMORPG nie mogło zabraknąć PVP, czyli systemu walki z innymi graczami. Jednak przynajmniej w testach wersji alfa dla dziennikarzy była to czynność "opcjonalna". Trzeba było wbić odpowiedni poziom, a następnie zaznaczyć opcję chęci udziału w PVP poza murami miasta. Przekładało się to na ryzyko bycia zaatakowanym podczas eksploracji, zabijania potworów i/lub zwierząt czy wykonywania zadań, ale owocowało nieznacznie szybszym przyrostem doświadczenia (bodajże 1,5%) oraz zwiększanie wpływów frakcji na danym terytorium.
Twórcy gry przygotowali aktywności zarówno dla fanów PVE, jak i PVP. Oczywiście prócz głównego wątku fabularnego i wykonywania zadań, dostępne jest całe zatrzęsienie innych atrakcji. Mowa o długich i ciężkich instancjach grupowych, świetnie znanych z innych MMORPG, ale również atakowaniu i zdobywaniu fortów. W grę wchodzą walki 50 na 50 osób, ale też i obrona z przyjaciółmi przeciw kolejnym falom nacierających potworów, szturmujących bramy miasta. Ważnym aspektem są też frakcje, w grze mowa o Maruderach, Syndykacie i Przymierzu. Są to kolejno bezwzględni wojskowi stawiający na siłę; tajemnicza organizacja ceniąca intelekt i wiedzę, jak i wreszcie "ci dobrzy" powiązani bezpośrednio z religią. Wszystkie z nich konkurują między sobą o kontrolę i wpływy nad danymi miastami i osadami, oczywiście rękami graczy, oferując w zamian specjalne misje, unikatowe wyposażenie i inne bonusy.
Bardzo ważnym aspektem jest też tak zwany "crafting", czyli system wytwarzania dóbr przez graczy. Mowa o broniach, ubraniach, miksturach i jedzeniu. Podzielono to na zbieranie, przetwarzanie i rzemiosło. Im rzadszy składnik, materiał czy przedmiot, tym wyższego poziomu specjalizacji wymaga. Ciężka praca popłaca, bowiem ekwipunek wytwarzany przez graczy jest przeważnie dużo lepszy niż ten, który dostajemy w zadaniach lub znajdujemy przy ciałach przeciwników. Co więcej ekonomia wyspy oparta jest na prawie popytu i podaży, a tym samym to co w jednej części Aeterum jest szeroko dostępne, w innym zakątku bywa rzadkie i drogie.
System craftingu w New World jest bardzo rozbudowany, a stworzony ekwipunek oferuje lepsze parametry od tego z zadań czy potworów.
Jeśli jednak nie interesuje was zabawa z zastępami innych graczy, a skupić się wolicie na poznawaniu świata i fabuły to nic nie stoi na przeszkodzie! Zwłaszcza, że możecie wyrabiać opinie o sobie wśród danych NPC, wiosek i miast. W efekcie rośnie Wasza ranga, a wy możecie (decydując samemu) zdobywać kolejne profity - mniejsze podatki, większy magazyn, szybsze zbieranie surowców czy... prawa własności domu. Tak, o ile tylko cieszycie się uznaniem, a wasza sakwa jest odpowiednio duża to w osadach czekają domy, które możecie kupić i umeblować po swojemu. Tak by mieć gdzie odpoczywać pomiędzy kolejnymi podróżami i zadaniami.
O ile gracz ma odpowiednią reputację i grubą sakwę to nic nie stoi na przeszkodzie kupienia i umeblowania domku według własnego gustu.
Powiązane publikacje

Oprogramowanie Nintendo Switch 20.0.0 - Wirtualne Karty Gier, GameShare i przygotowanie systemu na premierę Switch 2
1
StarCraft - nowa odsłona legendarnej serii może nie być tworzona przez zespół Blizzarda. Południowokoreańska firma na horyzoncie
18
Ghost of Yōtei - garść informacji o grze twórców Ghost of Tsushima. Nielinearna kampania, historia i inne
6
Klasyka Star Wars wchodzi do GOG Preservation Program, w tym Dark Forces, Battlefront i X-Wing. Wyprzedaż gier z uniwersum
11