Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test smartfona Motorola edge 60 - może i niezbyt wydajny, może i ciut za drogi, ale za to jaki praktyczny!

Test smartfona Motorola edge 60 - Wygląd, budowa i jakość wykonania

W pudełku niestety nie znajdziemy ładowarki, ale za to mamy igłę do wyjmowania tacki na karty SIM, przewód USB-C, skromny zestaw instrukcji oraz etui ochronne w kolorze telefonu. Obecność tego ostatniego wymienionego akcesorium akurat należy docenić. A jak prezentuje się samo urządzenie? Prawdę mówiąc, wygląda prawie tak samo jak zeszłoroczny model edge 50 pro. Mamy tu właściwie tę samą bryłę, a design pozostał bez zmian. Wymiary to 161,2 x 73,1 x 7,9 mm, a waga to zaledwie 179 g. Jak na 6,67-calowy ekran całe urządzenie wcale nie jest zbyt masywne. Warto zwrócić jeszcze uwagę na cieniutką ramkę nad i pod ekranem - dzięki niej współczynnik screen-to-body wynosi ok. 91%.

Test smartfona Motorola edge 60 - może i niezbyt wydajny, może i ciut za drogi, ale za to jaki praktyczny! [nc1]Test smartfona Motorola edge 60 - może i niezbyt wydajny, może i ciut za drogi, ale za to jaki praktyczny! [nc1]

Mimo braku jakiejś znaczącej nowości w wyglądzie nowego średniaka od Motoroli, całość może się podobać. Nie tylko wegańska skóra w ciekawym kolorze robi tutaj robotę - co warto docenić, urządzenie dzięki niewielkiej grubości i ogólnie lekkiej konstrukcji jest niezwykle poręczne, zwłaszcza że razem z ekranem zakrzywiono tutaj cały tylny panel. Dzięki temu obudowa od razu wpasowuje się w dłoń. Trudno jednak mówić, że mamy tutaj do czynienia z półką premium, skoro ramka jest w pełni plastikowa - owszem, przypomina ona aluminum, ale brakuje tutaj charakterystycznych pasków antenowych. Warto jeszcze odnotować, że smartfon jest generalnie świetnie spasowany - nie ma tu żadnych luzów ani wątpliwie wykonanych elementów. No ale w sumie nie może to dziwić, bo w końcu telefon odznacza się certyfikatami IP68+IP69 oraz MIL-STD-810H.

Test smartfona Motorola edge 60 - może i niezbyt wydajny, może i ciut za drogi, ale za to jaki praktyczny! [nc1]Test smartfona Motorola edge 60 - może i niezbyt wydajny, może i ciut za drogi, ale za to jaki praktyczny! [nc1]

Nowa Motorola zupełnie nie zaskakuje w kwestii rozmieszczenia poszczególnych elementów, co należy zaliczyć na plus, bowiem użytkownicy dotychczasowych smartfonów z Androidem nie będą zmuszani do zmiany przyzwyczajeń. Na dole mamy gniazdo USB-C (niestety w standardzie 2.0), mikrofon, głośnik oraz slot na kartę nanoSIM i kartę microSD (to tzw. hybrydowy DualSIM). Patrząc w stronę ekranu, po prawej stronie ulokowano twarde, sztywno działające przyciski głośności, przycisk zasilania oraz wywietrznik (zapewne). Lewa strona jest całkowicie niezagospodarowana, natomiast na górze znajdziemy kolejny mikrofon, logo Dolby Atmos oraz drugi głośnik. Mamy tu zatem system audio stereo, który gra całkiem głośno i czysto. 

Test smartfona Motorola edge 60 - może i niezbyt wydajny, może i ciut za drogi, ale za to jaki praktyczny! [nc1]

W pudełku ze smartfonem Motorola edge 60 znajduje się przewód USB-C, etui oraz igła do tacki na karty nanoSIM/microSD

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 47

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.