Microsoft zaskakuje: SQL Server trafi na Linuksa
W ubiegłym roku Microsoft wielokrotnie zaskoczył swoimi nietypowymi decyzjami związanymi z udostępnieniem niektórych narzędzi programistycznych dla Linuksa – udostępnienie .NET, integracja z Dockerem czy zaprezentowanie specjalnego edytora Visual Studio Code to tylko najbardziej znaczące przykłady - firma jeszcze nigdy nie była tak otwarta na system, który przecież stanowi nie lada konkurencję dla jej produktów. Jak się jednak okazuje, była to jedynie namiastka działać zmierzających do stworzenia multiplatformowych usług. Teraz pracownicy korporacji ogłosili, że już niebawem na serwerach pracujących pod kontrolą pingwinka będziemy mogli zainstalować specjalną wersję SQL Servera. Cóż to oznacza dla biznesu i dla nas użytkowników? W przyszłości potencjalnie spore zmiany i rozszerzanie usług Microsoftu na nowe terytoria.
Microsoft otwiera się na nowe platformy - najpierw .NET, Visual Studio Docker, a teraz również SQL Server dla Linuksa.
SQL Server ma tylu zwolenników, co i przeciwników – nie jest tani, ale trzeba przyznać, że ma spore możliwości, wiele opcjonalnych dodatków, a na dodatek można z niego wygodnie korzystać w Visual Studio. Jest to jednak przede wszystkim serwer bazodanowy przeznaczony dla biznesu. Jak do tej pory chcąc z niego korzystać, musieliśmy zdecydować się na Windows, czy to w odmianie konsumenckiej, czy też serwerowej, ale jednak właśnie Windows. Niebawem nie będzie to konieczne, firma chce bowiem dostarczyć odpowiednie oprogramowanie dla Linuksa. Po co? Najprawdopodobniej jest to rękawica rzucana w stronę często wykorzystywanego w środowiskach biznesowych Oracle, ale i np. PostreSQL na platformie Red Hat.
Firma rzecz jasna zaznacza, że dzięki temu nie tylko jej cenne oprogramowanie będzie współpracowało z większą liczbą systemów, ale na dodatek zapewni klientom większe bezpieczeństwo i wyróżniającą się wydajność. Informacja ta została przekazana wraz z dodatkowymi szczegółami związanymi ze zbliżającą się premierą SQL Server 2016: nowa edycja zapewnia ciągłe szyfrowanie danych (nawet gdy znajdują się w pamięci), przechowywanie baz w pamięci przyśpieszające działanie nawet 100-krotnie, znacznie szybsze przetwarzanie informacji w ramach hurtowni danych, a także moduły Business Intelligence przeznaczone dla platform mobilnych: Androida, iOS i Windows Phone. Oprócz tego moduły od analityki zostały wzbogacone o obsługę otwartego języka R, a dodatkowo rozbudowano funkcje związane z chmurami i platformami hybrydowymi.
Firma nie robi tego dla wolności wyboru: to decyzja czysto biznesowa, która może oznaczać dodatkowe przychody.
Jak na razie jest za wcześnie, aby stwierdzać, że taka decyzja jest sukcesem, lub porażką – SQL Server dla Linuksa jeszcze nie jest publicznie dostępny, choć jego wersja poglądowa trafia już do partnerów Microsoftu. Rzecz jasna korporacja nie otwiera się na nowy system z powodów czysto ideologicznych. Nie chodzi tu bowiem o wolność wyboru, lecz pieniądze: SQL Server może dzięki temu ruchowi zdobyć dodatkowy rynek okupowany obecnie przez wspomniane już Oracle.