ASUS szczuje konkurencję kartą graficzną ROG ARES III

Dwurdzeniowe karty graficzne to zwykle domena samym producentów układów, których konstrukcje referencyjne rzadko przechodzą poważniejsze metamorfozy, głównie ze względu na koszty projektu oraz konieczność odprowadzenia dużej ilości ciepła z rdzeni. Próżno więc szukać autorskich odmian Radeona R9 295X2 albo GeForce GTX Titan Z, aczkolwiek czasami pojawiają się modele skierowane do największych entuzjastów. ASUS posiada tutaj spore doświadczenie i tradycję serii ARES/MARS zamierza kontynuować, bowiem zapowiedział już wprowadzenie ROG ARES III będącego poważnie zmodyfikowanym Radeonem R9 295X2.

Producent deklaruje, że układy graficzne Hawaii XT zostały starannie wyselekcjonowane, niemniej sama specyfikacja techniczna niczym od zwykłego R9 295X2 nie odbiega. Mamy zatem podwójną ilość jednostek cieniujących (2x 2816) oraz sumarycznie 8GB (2x 4GB) pamięci graficznej GDDR5 na 1024-bitowej szynie (2x 512-bit). Taktowanie rdzeni wynosi 1030 MHz, natomiast VRAM pracuje z częstotliwością 5000 MHz, czyli osiągi nie powinny odbiegać od zwykłego Sapphire Radeon R9 295X2 OC. Przebudowano jednak sekcję zasilania, która jest 16-fazowa i wykonana w technologii DIGI+ VRM. Sprzęt będzie dostępny w limitowanej ilości 500 sztuk w cenie 1500 dolarów.

ASUS ROG ARES III to dwurdzeniowa karta graficzna z blokiem wodnym, skierowana do największych entuzjastów wydajności.

Największą zamianą jest fabrycznie zainstalowany blok wodny produkcji EK Water Blocks (Fullcover), szczelnie pokrywający laminat karty graficzny, zatem chłodzący nie tylko rdzenie, ale również pamięci, mostek PLX i sekcję zasilania. Konstrukcja zajmuje zaledwie jeden slot w obudowie komputera, zapewniając rzekomo 25% niższe temperatury od referencyjnego coolera AMD, który również otrzymał kompaktowy system chłodzenia cieczą (standardowo). Żeby nakarmić tego potworka potrzeba aż trzech wtyczek 8-pin, dlatego lepiej posiadać porządny zasilacz zanim zdecydujemy się kupić ROG ARES III.

Źródło: ASUS