Dell i Wistron będą odzyskiwać złoto z elektroodpadów
Ołów, kadm , beryl, miedź, złoto, pallad, srebro i cyna, a także masa innych materiałów zawartych w elektroodpadach, trafia każdego roku na wysypiska. Gwałtowne zmiany w technologii, spadające ceny, wprowadzanie ciągle nowych modeli sprzętu oraz coraz więcej elektroniki w codziennym życiu sprawiły, że na całym świecie produkowanych jest kilkadziesiąt milionów ton takich elektrośmieci. Odpady zawierają niebezpieczne, ale również cenne i rzadkie materiały. Nic więc dziwnego, że pojawiają się koncerny, które widzą w tym szansę na tańsze pozyskanie niektórych metali i tworzyw. Dell własnie ogłosił, że będzie pracował nad tym razem z firmą Wistron.
Dell podpisał umowę z tajwańskim Wistronem dotycząca współpracy przy odzyskiwaniu złota z e-odpadów.
Złoto będzie pochodzić ze zużytych płyt głównych. Zostanie poddane recyklingowi i wykorzystane w notebooku Dell Latitude 5285. Proces recyklingu złota ma się odbywać w dwóch etapach. W pierwszym przetworzone odpady elektroniczne zostaną dostarczone do fabryki Wistron Green Tech w Teksasie w Stanach Zjednoczonych w celu przeprowadzenia wstępnego demontażu. Fabryka w Teksasie może przetwarzać 13 000 ton odpadów elektronicznych rocznie z USA i Europy. W drugim etapie odpady tworzyw sztucznych są wysyłane do zakładu Wistron Advanced Materials w Kunshan w Chinach, w którym są przetwarzane. Plastik trafia następnie do partnerów i podwykonawców firmy Dell. Firma do 2020 roku zamierza wykorzystać w swoich produktach ponad 40 tys. ton tworzyw sztucznych i innych materiałów z recyklingu.
Nic więc dziwnego, że ilość elektroodpadów jakie produkujemy każdego roku jest gigantyczna. Do kategorii elektrośmieci zaliczamy cała masę urządzeń - od lodówek, telewizorów, przez termostaty, tostery, po pamięci RAM czy procesory. A liczby są bezwzględne. W Stanach Zjednoczonych wyrzuca się 30 milionów komputerów rocznie. USA są światowym liderem w produkcji odpadów elektronicznych. Co roku na wysypiska trafia tam ponad 3 miliony ton takich zużytych produktów. Tylko 15-20 procent odpadów elektronicznych jest poddawanych recyklingowi, a pozostała część elektroniki trafia bezpośrednio na składowiska i do spalarni. W Stanach Zjednoczonych szacunkowo 70 procent metali ciężkich na wysypiskach pochodzi z wyrzuconych urządzeń elektronicznych. Takie odpady zawierają niebezpieczne, ale również cenne i rzadkie materiały oraz pierwiastki.
Wikipedia podaje, że telefony komórkowe stały się głównym źródłem e-odpadów, ponieważ ich średnia żywotność nie trwa dłużej niż dwa lata.
Tymczasem każdego roku sprzedaje się w Europie ponad 100 milionów smartfonów. Według raportu zatytułowanego "Recykling - od E-Waste do Resources", ilość wytwarzanych e-odpadów - w tym telefonów komórkowych i komputerów - może wzrosnąć nawet o 500 procent w ciągu następnej dekady. Pomimo zakazu importu odpadów elektronicznych, Chiny pozostają głównym wysypiskiem śmieci dla krajów rozwiniętych. Zgodnie z obowiązującą Ustawą z dnia 11 września 2015 r. o zużytym sprzęcie elektrycznym i elektronicznym (Dz.U. z 2015 r. Nr 1688, poz. 1688) nie wolno wyrzucać elektroodpadów do zwykłego śmietnika. Grozi za to kara grzywny do 5 000 złotych. Na sprzętach elektronicznych umieszczany jest zazwyczaj znak przekreślonego kosza ZSEE, który informuje o zakazie wyrzucania elektroodpadów do zwykłego pojemnika.