Wiedźmin 3: Dziki Gon jednak bez standardu 1080p na konsolach?

Tworzenie gier nie jest łatwym zadaniem, a jeszcze trudniej jest pisać świetnie wyglądające produkcje, które w pełni będą wykorzystywały moc dostępnych na rynku urządzeń. Technologie graficzne cały czas się rozwijają i potrzebuje coraz to mocniejszych jednostek obliczeniowych, więc nic więc dziwnego, że gry czy też programy z każdym rokiem zwiększają minimalne wymagania sprzętowe. Oczywiście można pewne elementy zoptymalizować, jednak optymalizację można porównać do ciągłego procesu niż do zadania, które można wykonać w tydzień. Jakiś czas temu deweloperzy CD Projekt Red ogłosili, iż Wiedźmin 3: Dziki Gon już działa w rozdzielczości 1080p na konsoli PlayStation 4. W przypadku Xbox One osiągnięcie tej rozdzielczości jest dużo trudniejsze, ponieważ dzieło firmy Microsoft jest słabsze wydajnościowo w porównaniu do urządzenia firmy Sony. Niestety według najnowszych doniesień wcale tak kolorowo nie jest.

Jose Teixeira, członek ekipy deweloperskiej zdradził, iż studio w przypadku konsol celuje w obraz odświeżany z częstotliwością 30 klatek na sekundę i nie wiadomo, czy uda się osiągnąć wymarzoną rozdzielczość 1080p.

"Oczywiście robimy wszystko, by osiągnąć 30 klatek na sekundę. Jeżeli chodzi o rozdzielczość, to szczerze mówiąc, trudno na obecną chwilę cokolwiek powiedzieć. Pracujemy nad tym, robimy wszystko, by rozdzielczość była jak najwyższa. Jeżeli damy radę z 1080p, nie ma problemu, ale nie jestem pewien, czy nam się to uda. Szczerze mówiąc, po prostu nie wiem. Prawdopodobnie nie, ale pewne jest to, że potrzebujemy płynnej animacji, co najmniej na poziomie 30 klatek na sekundę."

"Aktualnie pracujemy nad optymalizacją i muszę przyznać, że gra faktycznie działa dobrze. Szczerze mówiąc myśleliśmy, że będzie gorzej. Kiedy pierwszy raz zaczęliśmy grać na PlayStation 4 oraz Xbox One spodziewaliśmy się, że gra nie zadziała w ogóle i byliśmy na to przygotowani. Ostatecznie gra jednak zadziałała. Nie jest to jeszcze poziom, którym satysfakcjonowałby nas, ale wszystko działa. Sądzę, że po kolejnych optymalizacjach wersje konsolowe będą prezentować się naprawdę nieźle."

Jeżeli deweloperzy mają do wyboru pewne 30 klatek w niższej rozdzielczości niż maksymalnie stawiać tylko i wyłącznie na jakość obrazu kosztem płynności, to lepiej, aby gra wyglądała słabiej pod względem wizualnym, ale za to działała płynnie. Zastanawia nas dlaczego w takim razie studio zapowiedziało, że gra na PlayStation 4 już działa w rozdzielczości 1080p, skoro okazuje się, że z tymi urządzeniami są niemałe problemy? A może twórcy konsol ponownie coś popsuli? Mamy jednak nadzieję, że do dnia premiery wszystkie niedociągnięcia zostaną doszlifowane.

Źródło: Worlds Factory