Test monitora AOC Q2770PQU - Konkurent Dell U2713HM

Admiral Overseas Corporation, znane bardziej na lokalnym rynku pod akronimem AOC, powinno być marką kojarzoną przez większość użytkowników komputerów. Część z Was mogła spotkać się z tymi monitorami jeszcze za czasów panowania kineskopów. Urządzenia tajwańskiego producenta nigdy jednak nie zdobyły szerszej popularności, co wynikać może chociażby z kiepskiej promocji, a przez to braku świadomości u potencjalnych klientów, że warto się nimi bliżej zainteresować. Z drugiej strony, AOC chyba nigdy nie posiadało w ofercie żadnego wyjątkowego produktu, którego funkcjonalność lub jakość byłaby niedostępne u konkurencji. Firma skupiała uwagę bardziej na segmencie budżetowym niż entuzjastach. Możliwe, że niedługo ten stan rzeczy ulegnie zmianie, ponieważ na sklepowe półki wchodzą coraz ambitniejsze modele. Pierwszym był testowany AOC Q2963PM, drugim teraz przedstawiany AOC Q2770PQU, a niedawno do rodziny dołączył niedrogi AOC U2868PQU o rozdzielczości 4K.

Autor: Jan Foltman

Rodzina systemów Microsoft Windows przyzwyczaiła nas do ścisłego łączenia powierzchni roboczej z rozdzielczością, niezależnie od faktycznego rozmiaru matrycy. Format WQHD czyli dokładniej 2560x1440 na 27 calowym ekranie, posiada największą gęstość upakowania pikseli spośród wszystkich powszechnie spotykanych monitorów komputerowych. Zarówno EIZO w modelu SX2262W o przekątnej 22 cali przy 1920x1200, jak również popularne monitory FullHD z ekranem 21,5" wypadają pod tym względem gorzej. Wprawdzie urządzenia o większej przestrzeni roboczej są dostępne, aczkolwiek z wyjątkiem kilku specjalistycznych, można było je spotkać tylko w bardzo drogich modelach o przekątnej 30 cali z rozdzielczością 2560x1600. Po prostu większych ustawień w 60 Hz nie obsługuje już standard DVI, najpopularniejsze cyfrowe złącze do podłączenia monitorów komputerowych, chociaż powoli wypierane przez DisplayPort i HDMI.

Specyfikacja techniczna AOC Q2770PQU:

• Rozmiar matrycy: 27”
• Rozdzielczość: 2560 x 1440
• Technologia matrycy: S-PLS (?)
• Rodzaj podświetlenia: W-LED
• Kontrast (statyczny): 1000:1
• Jasność: 300 cd/m2
• Kąty widzenia: 178°/178°
• Czas reakcji: 5 ms (szary do szarego)
• Złącza: DisplayPort 1.2, HDMI 1.4, D-Sub, DVI-D, HUB USB
• Waga: 7,5 kilograma
• Wymiary: 642 x 558 (+130) x 245 mm
• Mocowanie VESA 100
• Gwarancja: 3 lat

AOC wypuszczając monitor o takich parametrach stanowczo się spóźnił - teraz firmie ciężko będzie cokolwiek ugrać, zwłaszcza iż rynek został zdominowany przez taniego Della U2713HM lub profesjonalne modele NEC i EIZO. Inni producenci mają przynajmniej po jednym modelu w takiej rozdzielczości, aczkolwiek ich popularność w naszym kraju jest bardzo niska. Zresztą, już niedługo nawet ta niewielka sprzedaż może zmaleć praktycznie do zera, ze względu na coraz mocniejszą ekspansję tanich monitorów o rozdzielczości 3840x2160. Parametrami AOC, Dell i większość monitorów WQHD w okolicy 2000 złotych nie różnią w ogóle - wszystkie zbudowano w oparciu o podobnie sprawujące się matryce IPS/PLS podświetlane diodami W-LED, mamy również ten sam kontrast, a nawet ergonomia jest na podobnym poziomie (z wyjątkiem Philipsa). Gdybyśmy do środków przeznaczonych na monitor dorzucili kolejne 500-600 zł, znajdziemy ciekawsze modele z szerokogamutowym podświetleniem czy sprzętową kalibracją m.in.: Dell U2713H i LG 27EA83. Niestety, żaden z nich nie posiada użytecznego wyrównywania nierównomierności podświetlenia, co w połączeniu z dużym rozrzutem jakości poddaje w wątpliwość sensowność zakupu tych modeli.

Pomimo bliźniaczej konstrukcji, testowany AOC zyskuje nad Dellem jedną przewagę, którą wprawdzie można dostrzec zaglądając w szczegółowe dane techniczne, ale mało kto na ten parametr zwraca uwagę. Dell w modelu U2713HM umieścił gniazdo HDMI w starszej wersji... nie obsługującej rozdzielczości powyżej FullHD, odcinając tym samym sporą grupę potencjalnych użytkowników od pełni możliwości tego monitora (jeśli muszą korzystać akurat z tego złącza). AOC obsługuje natywną rozdzielczość przez port HDMI, ale znowu różnie z tym bywa u producentów laptopów czy w rozwiązaniach zintegrowanych, pomimo że takie możliwości techniczne nawet w układach graficznych Intela są już od dawna. Jedyną metodą, aby ominąć ograniczenie przepustowości starszej wersji portu HDMI, jest wymuszenie niższej częstotliwości odświeżania, najczęściej około 35-45Hz. Sposób ten nie jest wcale pewny i nie zawsze musi zadziałać, a na dodatek wymaga przyzwyczajenia i praktycznie wyklucza użycie monitora do dynamicznych gier.

• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• …
• następna ›
• ostatnia »