Sony PlayStation 3 złamane dzięki kluczowi LV0

Konsola PlayStation 3 do niedawna uchodziła za nienaruszalną, bowiem piractwo na platformie Sony było skutecznie hamowane. Wprawdzie co jakiś czas grupy hakerskie podejmowały próby jej złamania (np.: PSJailbreak), ale Sony całkiem dobrze radziło sobie z łataniem dziur. Zresztą, firmware 3.60 wydawało się receptą na większość problemów. Niemniej gorliwość Sony nie wszystkim użytkownikom pasowała, zwłaszcza tym, którzy z dnia na dzień zostali pozbawieni możliwości korzystania z zainstalowanego na konsoli Linuksa. Jednak zgodnie z powszechnie znaną teorią - nie istnieje system, jakiego nie dałoby się skutecznie złamać. Teraz Sony ma poważny problem, ponieważ aktualizacja urządzenia nie będzie już wymagana do uruchomienia nowych gier. Grupa The Three Musketeers udostępniła główny klucz deszyfrujący LV0, odpowiadający za między innymi wczytanie oprogramowania systemowego, a to otwiera furtkę do nieautoryzowanych modyfikacji...

Jak przewiduje większość obeznanych w temacie serwisów, Sony nie będzie w stanie załatać tej dziury, wszak nowa wersja firmware niczego nie zmieni. LV0 jest zawarte w procesorze Cell, więc klucze będą mogły zostać odszyfrowane z uwagi na odwoływanie się do aktualnych zabezpieczeń programowych, a fizyczne nie istnieją... Jedynym ratunkiem byłoby wydanie nowszych wersji PlayStation 3, ale wątpliwe żeby Sony zdecydowało się na taki krok w obecnej sytuacji. W Internecie pojawia się coraz więcej narzędzi umożliwiających uruchamianie pirackich kopii gier z dysku twardego, chociaż podobno mogą one mieć negatywny wpływ na działanie urządzenia i spowodować jego trwałe uszkodzenie. Chodzą też słuchy, że wypłynięcie LV0 może wcale nie być przypadkowe... ostatecznie konsola umożliwiająca odpalenie pirackich gier jest bardziej atrakcyjna dla klienta.

Źródło: Eurogamer