Smartfony Apple iPhone 12 i iPhone 12 mini mają tylko 4 GB RAM

Kurz po premierze nowych smartfonów Apple serii iPhone 12 nie zdążył jeszcze opaść. Nic dziwnego, wszak przedsprzedaż modeli iPhone 12, iPhone 12 Pro wystartuje dopiero jutro. Na iPhone'a 12 Pro Max oraz iPhone'a 12 mini będzie trzeba poczekać aż do listopada. Niemniej, urządzenia nie kryją przed nami większych tajemnic. Mniejszych jest już coraz mniej. Dowiedzieliśmy się właśnie, ile pamięci RAM znajdziemy w poszczególnych modelach nowych urządzeń sygnowanych logo nadgryzionego jabłka na obudowie. Użytkownicy smartfonów z Androidem będą łapać się za głowę na wiadomość, jak bardzo Sadownicy poskąpili swoim świeżynkom ofertowym pamięci operacyjnej. Czy słusznie? Oto odpowiedź.

Nowe iPhone'y 12 Pro oraz 12 Pro Max zostały wyposażone w 6 GB RAM. Niestety, modele iPhone 12 oraz 12 mini są w tej materii zauważalnie uboższe. Jak wpłynie to na ich działanie?

iPhone 12 mini może spowodować powrót niewielkich smartfonów

Zacznijmy od najważniejszego. Modele iPhone'ów z dopiskiem Pro w nazwie będą pracować z 6 GB RAM, wersje tańsze otrzymają jedynie kości 4 GB. Do danych dotarła redakcja serwisu Macrumors, analizująca pliki plist w Xcode 12.1 beta. Różnice pomiędzy modelami nie powinny budzić żadnego zastrzeżenia, gdyż podobne decyzje miały miejsce już wcześniej. W zasadzie czynią tak również producenci sprzętu z Androidem na pokładzie. Obawy o kłopoty z pracą wielozadaniową może budzić za to sama ilość pamięci, która nawet w najdroższym wariancie smartfona wydaje się śmiesznie niska.

Apple iPhone 12 oficjalnie - 4 modele smartfona z 5G dla każdego

Sęk w tym, że kwestii pamięci operacyjnej dostępnej dla systemu iOS nie da się przełożyć bezpośrednio na pamięć operacyjną w smartfonach z Androidem. Jak wiadomo platforma Apple radzi sobie sprawniej w kwestii zarządzania pamięcią RAM. Owszem, fizyki nie oszukamy, natomiast codzienne użytkowanie pokazuje, jak to naprawdę wygląda od strony użytkownika. Dlaczego więc modelach Pro pojawią się nie 4 GB, a 6 GB RAM? Obstawiam, że w grę wchodzą tutaj bardziej złożone funkcje fotograficzne na czele z edycją plików RAW.