Twitch.tv - koniec z hazardem opartym na grach online
Niezależnie od naszych sympatii i antypatii niezaprzeczalnym faktem jest to, że środowisko graczy na przestrzeni ostatnich lat urosło i zyskało na znaczeniu. To już nie tylko dzieci czy nastolatki z trądzikiem, a także ludzie dorośli czy nawet emeryci. Branża prężnie się rozwinęła, a producenci często żerują na naiwności konsumenta oferując gamingowe... zasadniczo wszystko. Niestety tak długo jak sięgają dzieje ludzkości zawsze istniały podziały. Nie wszystkich stać na komputery zdolne udźwignąć najnowsze produkcje, innym matka czy też żona (;]) nie pozwala kupić wymarzonego tytułu. Tutaj z pomocą ruszyli inni gracze oferując streaming lub nagrania, wraz z komentarzem, z wielu różnorakich produkcji. Część z nich robiła to w ramach hobby, inna dla zarobku. Niestety, tak jak wszędzie z czasem i tutaj pojawiły się pewne patologie. Jedną z nich był hazard oparty głównie na skinach do gry Counter-Strike: Global Offensive, ze zjawiskiem tym postanowił walczyć gigant - Twitch.tv
Jeden z pierwszych banów dotknął znanego użytkownika PhantomL0rd, którego poczynania śledziło regularnie ponad 1,4 miliona fanów.
O co w tym wszystkim tak na prawdę chodzi? W przypadku najnowszej odsłony gry Counter-Strike schemat jest bardzo prosty i powtarzalny dla innych tytułów. Gracz podczas rozgrywek ma szansę zdobyć skórki dla broni występujących w grze. Dodatkowo istnieją skrzynki, które w środku potrafią skrywać bardziej spektakularne, rzadziej spotykane nagrody. Do ich otwarcia wymagane są klucze kupowane za realne pieniądze, acz nagroda może być spora - najrzadsze okazy potrafią kosztować grube tysiące i bynajmniej nie o walucie w grze mowa. Innymi słowy gracze, którzy mają spore szczęście potrafią w krótkim czasie dość dobrze się obłowić spieniężając najbardziej pożądane łupy w wymianie z innymi użytkownikami. Mogą też je obstawiać na określonych stronach internetowych typując czy to wynik meczu, najlepszego gracza turnieju czy po prostu... grając we wszelakie odmiany zwykłych gier - ruletka, kostka i tym podobne, kasynowe gry. Przez długi czas proceder nie był postrzegany źle, ale...
Część ze streamerów często prócz samej gry zaczęła również prezentować to jak obstawiają oraz wygrywają lub przegrywają. Już tutaj pojawił się pierwszy zgrzyt, gdyż duży procent widowni wszelakich streamerów jest niestety niepełnoletnia. O ile w przypadku osób, którym blisko do magicznego wieku uprawniającego do zakupu alkoholu nie ma większego problemu tak dla dzieci w wieku 8-13 lat jest jak najbardziej. Podatne są one niestety na złe wzorce oraz manipulację. A ta druga stała się punktem zapalnym zarówno dla Valve jak i platformy streamingowej Twitch.tv. Na światło dzienne bowiem wyszedł fakt, że wiele ze znanych i cenionych osobistości z tego światka za sowitą zapłatę reklamowało określone strony hazardowe. Jako pewne i sprawdzone. Lub co gorsza - reklamowało własne strony, nie informując o fakcie bycia współwłaścicielem portalu nieświadomych widzów.
Pierwsza z firm dość szybko zareagowała - rozesłała oficjalne listy do największych i najbardziej liczących się podmiotów w szarej strefie. Dała wszystkim 10 dni na zakończenie działalności grożąc użyciem wszelkich dostępnych środków w przypadku odmowy. Wydała też oficjalny komunikat, w którym całkowicie odcięła się od tego procederu, potępiła go i zaznaczyła, że jest to wbrew ich wewnętrznemu regulaminowi. Zarówno jeśli chodzi o wykorzystanie API jak i kont Steam w celach komercyjnych. Części z "kasyn" to wystarczyło by zwinąć swoje manatki, inne nadal funkcjonują chociaż nie wiadomo jak długo. Amerykańskiego giganta momentalnie poparł Twitch należący obecnie do Amazona. Pod ostrzał dostali się najbardziej rozpoznawalni streamerzy, najgłośniejszym na chwilę obecną chyba przykładem jest użytkownik James „PhantomL0rd” Varga. Banicja jego konta, które regularnie śledziło ponad 1,4 miliona fanów ma być jasnym sygnałem, że tego typu praktyki nie są akceptowane. Nieoficjalnie mówi się, że Amerykanin może być współwłaścicielem jednego z największych tego typu portali z zakładami - CSGO Shuffle. Sprawa jest o tyle dramatyczna, że brał tam często udział w zakładach, a przez portal przewijały się tysiące dolarów. Co sądzicie o tym procederze? Może ktoś z czytelników sam obstawia lub obstawiał na tego typu stronach?
Powiązane publikacje

Ghost of Yōtei - garść informacji o grze twórców Ghost of Tsushima. Nielinearna kampania, historia i inne
0
Klasyka Star Wars wchodzi do GOG Preservation Program, w tym Dark Forces, Battlefront i X-Wing. Wyprzedaż gier z uniwersum
9
The Elder Scrolls IV: Oblivion - Remastered bije rekordy. Zdobył 4 mln graczy w 4 dni. Tak wygląda odrodzenie legendy RPG
124
La Quimera - gra otrzymała kiepskie pierwsze recenzje, po czym została wycofana na kilka godzin przed premierą
32