Pamiętacie Ultima Underworld? Będzie jej duchowy następca!

Paul Neurath - pewnie nie kojarzycie tego człowieka, ale jeśli jesteście odpowiednio zaawansowani wiekiem, zapewne poznacie tytuły gier w których maczał paluchy. Ultima Underworld, Descent, Thief: The Dark Project, Thief 2: The Metal Age czy Arx Fatalis, to tylko część bogatego dorobku tego developera. Neurath w branży działał od 1986 roku, po kilkunastu latach usunął się w cień, a teraz powraca z nowym studiem OtherSide Entertainment. Facet przychodzi z dobrymi wieściami, bo reaktywował ekipę odpowiedzialną za legendarną Ultimę Underworld i przygotowuje... Underworld Ascension - duchowego następcę słynnej serii. Brak nazwy Ultima wynika z faktu, że prawa do marki posiada Electronic Arts.

Underworld Ascension będzie klasycznym cRPG nastawionym na eksplorowanie podziemi, które rzekomo wniesie do gatunku powiew świeżości, a wiedzieć należy, iż poprzednikom zawdzięczamy naprawdę dużo. Ultima Underworld: The Stygian Abyss nie była jedynie prostą kontynuacją poprzednich wątków ze „zwykłych” Ultim lecz całkowicie nową jakością. Po raz pierwszy pojawiła się trójwymiarowa grafika (powiedzmy 2.5 D) oraz możliwość płynnego obrotu o 360 stopni. Jak na rok 1992 był to szok dla odbiorców, pozytywny oczywiście. W grze nie zabrakło także świetnej nieliniowej fabuły, licznych starć z potworami oraz wspaniałego klimatu fantasy.

Szykuje się kolejny wielki powrót po latach? Oby wszystko skończyło się dobrze, i dla developera, i dla graczy...

Underworld Ascension powstaje z myślą o pecetach, ale żadnych dodatkowych szczegółów Paul Neurath nie udzielił, więc na razie trzeba uzbroić się w cierpliwość. Jaka koncepcja? Jaki silnik graficzny? Kiedy premiera? Sam chciałbym to wiedzieć... Pozostaje tylko mieć nadzieję, że kondycja twórcy nie osłabła, zdołał przez lata naładować baterie i otrzymamy coś naprawdę smakowitego. Gatunek cRPG ostatnimi czasy wydaje się stać w miejscu, brakuje iście innowacyjnych gier, zatem pole do popisu jak najbardziej jest... Oby Underworld Ascension sprostała oczekiwaniom, a nie dołączyła do grona kaszanki pokroju Might & Magic X: Legacy.

Źródło: Polygon