Netflix zaoferuje tani plan z reklamami. Jak widać, spadek liczby użytkowników sprowokował firmę do podjęcia działań
Netflix nie należy do tanich usług. W zasadzie trudno mówić tutaj o atrakcji cenowej. Najtańszy plan kosztuje 29 zł miesięcznie i umożliwia konsumpcję multimediów w jakości SD (480p) tylko na jednym urządzeniu. Istnieją jeszcze opcję umożliwiające korzystanie z FHD czy 4K na 2 lub 4 ekranach jednocześnie, natomiast kwota wzrasta wtedy odpowiednio do 43 zł oraz 60 zł. Mimo to usługa cieszy się niebywałą popularnością. Niestety, nic nie może trwać wiecznie i nawet dobra passa Netflixa musi się kiedyś skończyć. Serwis notuje pierwszy od dekady spadek liczby użytkowników. W pierwszym kwartale 2022 roku firma straciła 200 tys. abonentów. We wtorek ceny akcji Netflixa spadły o 26%, co z pewnością zaniepokoi akcjonariuszy. Firma ma jednak plan ratunkowy. Czy okaże się skuteczny?
Netflix traci użytkowników z powodu wysokich cen oraz wojny w Ukrainie. Ratunkiem dla platformy może być niedrogi abonament zawierający reklamy przerywające seans.
Netflix – filmowe i serialowe premiery na kwiecień 2022: polski dramat pt. Furioza, Gierek oraz Powrót w Kosmos
Dyrektor generalny Netflix, Reed Hastings poinformował o planach związanych z gruntowną zmianą w funkcjonowaniu serwisu. W grę wejdzie bowiem dodatkowy plan abonamentowy, który będzie istotnie tańszy od pozostałych. Nie ma mowy o obniżce w pełnym znaczeniu tego słowa, gdyż niższa cena będzie wiązała się z pewną niedogodnością dla subskrybentów. Użytkownicy wybierający nowy plan, będą musieli liczyć się z przerywnikami w postaci reklam. Na tym etapie nie wiemy jeszcze, jaki format przyjmie wspomniany system monetyzacji. Sytuacja jest o tyle ciekawa, że Netflix wielokrotnie odrzucał pomysł wdrożenia reklam do własnej usługi. Co popchnęło platformę do takiego kroku?
HBO MAX – filmowe i serialowe premiery na kwiecień 2022: polski serial kryminalny pt. Odwilż oraz Legion Samobójców 2
Zwiększenie zainteresowania dzieleniem konta z osobami innymi niż domownicy, pandemia oraz ogólny wzrost cen powodujący pogorszenie się sytuacji ekonomicznej wielu subskrybentów, mogły wpłynąć na to, że firma zanotowała odpływ użytkowników. Swój udział ma też wojna w Ukrainie. Jako że cennik Netflixa nie jest najtańszy, a firma nie chce pozwolić sobie na pełnoprawną obniżkę, dodatkowe przychody płynące z systemu reklamowego wydają się dobrym wyjściem. Dobrym dla serwisu, który zapewni sobie kolejne źródło finansowania oraz dla użytkowników, którzy „zapłacą mniej”.
Powiązane publikacje

Marvel's Wolverine oficjalnie zaprezentowany. Brutalny Rosomak trafi na PlayStation 5 jesienią 2026 roku
2
Interaktywna strefa World of Warships w Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni. Druga taka po HMS Belfast w Londynie
12
Painkiller - deweloperzy zapowiadają Rogue Angel, zupełnie nowy tryb roguelike. Premiera gry lekko przesunięta
7
Avatar: Frontiers of Pandora – zapowiedziano From the Ashes, nowy dodatek nawiązujący do zbliżającej się filmowej premiery
4